DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

na wszystkie pyt odpowiem wiecz.-jak się trochę ogarnę :roll:

Wstawiłam pierwsze skany - rachunki za Devi, Fionę, Shreka['], Likierka['] i Promyka.
Tak jak napisałam w watku "skanowym" - dane zawierające nazwiska, adresy, telefony - usunełam.
Te dane posiada smarti i ona decyduje czy może je udostepnić na priv.

EDIT: wstawiłam wszystkie dokumenty, które przekazała mi do tej pory smarti.

EdytaB_a pisze:
Chatte pisze: potem będzie się można wyzywać.

O rany, zeżarłam Ż i wyszło głupio :mrgreen:

Miało być WYŻYWAĆ

Chatte pisze:
EdytaB_a pisze:
Chatte pisze: potem będzie się można wyzywać.

O rany, zeżarłam Ż i wyszło głupio
Miało być WYŻYWAĆ

tak sobie pomyślałam, stąd było ta emota :mrgreen:

Sunshine307 pisze:
smarti pisze:poczekaj Sunshine-ja wielokrotnie widziałam jak Jerry biegnie co sił i napada na Toma,jeśli ten za długo(zdaniem Jerrego) się nim nie interesował.

To dobrze że Mamie nic gorszego się nie stało,chociaż z kręgosłupem nigdy nie ma żartów.
Kciuki za mamę i za sprawy ubezpieczeniowe.

cieszę się że dwupaczek ma taki cudowny domek,że się nie pomyliłam i jak już widzę ,będziecie dla nich najlepsi na świecie
.

a co do rododendronów to nawet nie wiedziałam że mój Tż wstawił to zdjęcie.
te akurat są u mnie już dobrze ponad 10 lat a i kupione były bardzo duże.
tą jesienią rozsuwaliśmy je trochę bo zaczęły na siebie za mocno zachodzić- przesadziliśmy o ok metr te dwa po prawej-czterech chłopa każdy przesuwało bo inaczej nie było możliwości.
zbierałam się do tej operacji cały okrągły rok i teraz od jesieni drżę czy się przyjęły ale wygląda na to że wszystko jest w najlepszym porządku.

ten z prawej już ma 1,80 a ma prawo dorosnąć do 3,5mto catawbiensis grandiflorum.

a magnolie też mam...i też niezłe -właśnie z powodu ich kwitnienia i z powodu ogrodu od marca do listopada nawet nie ruszamy się z domu na jeden dzień.. nie chcemy się z nimi rozstawać.(odtąd zimą też się nie ruszamy bo nie możemy się rozstać z kiciami ) i w ten sposób znajomi ubolewają że już w ogóle nigdzie nas nie mogą wyciągnąć...dziwaki i odludki się z nas zrobiły..

Smarti, pozdrowienia od nas dla całej rodzinki i kociastych oczywiście

a co do kwiatów to są przepiękne..
u nas w ogrodzie też kwitną rozmaite krzewy ozdobne , są 2 oczka wodne połączone mostkiem i kilka skalniaczków na wiosnę porobię zdjęcia to wrzucę na forum

Sunshine,a ten ogród to nie tu gdzie mieszkasz?
bo Tom&Jerry mieli być niewychodzący w każdym razie jakby co to na szeleczkach,no nie?

Szalony Kot pisze:Pewnie, mi to nie warto wysyłać
Mela jedzie czy nie jedzie? :> I do kogo i gdzie? :>

jasne że warto!!!

Mela ma niby trzy domki starające się-1-szy-cisza :roll:

, 2-gi cisza :roll:

, 3-ci dziwny

ale jeszcze go nie skreślam bo nie wykluczam ze to ja jestem już dziwna :mrgreen:

Smarti kiedy Mela jedzie do domu i gdzie, bo nic nie wiem!

I Luna!

I czy do Mojita dzwonił kto...

toć chiba o Melci napisałam :roll:

Luna-przyjeżdża domek w niedzielę od Ozymandias-jeden obejrzeć Lunę a drugi Mojita.

dziś była pani fotografować Lunę dla rodziny

.

O Mojita dziś dzwoniła młoda dama i mam wrazęnie że to była córka poprzedniej właścicielki-nie zapytała ani słowem o kota a tylko o warunki na jakich go można "wziąć"-piętrzyłam trudności jak się dało

,a co...

mam też do Ciebie prośbę-przy nast.ogł pisz,proszę ze kol.tel nie zobowiązuje mnie do niczego i że zastrzegam sobie prawo do wyboru najlepszego domku,bo to czasem nie jest jasne-coś w tym stylu

O, to Luna dziś za modelkę robiła, cudnie :1luvu:

Ona taka piękna... no to fajnie, ale do niedzieli jeszcze tyyyle czasu, jak ja to zniosę?

I piętrz trudności, pewnie, niech wiedzą, że tylko najlepsze domki dostają koty :>

Tak właśnie coś czuję, że następnym razem trzeba będzie jednak dodać klauzulę o rozmowie wstępnej

EdytaB_a pisze:wymiękłam
ja mam tylko 2 i to małe (Susane i Norman Gould)

Edycia-jak wygląda Norman Gould?? bo ja jej nie znam :oops:

a jasne że będe piętrzyć-mnie się nie spieszy,no nie...
jak będziesz następnym razem spała to musisz mieć się do kogo przytulić przecież...

dopiero w niedzielę bo przecież wreszcie trzeba ja zaszczepic :!:

czy ona miała jakieś testy? i czip?

Czip ma jak wszystkie ze schronu, numer czipu w książeczce. Masz ją, prawda?
O testach nie sądzę...
To tylko spisz nazwę szczepionki, dobrze? Ja Ci zaraz na maila poślę co i jak, ten gotowiec taki do wpisania jakie leczenie było podjęte. Masz jakiś wypis z Medicavetu czy będę musiała podjechać? Bo chcę mieć pełnię leczenia

I wydaje mi się, że zawsze będzie ktoś, zawsze mogę Duriana zgarnąć :1luvu:

Szalony Kot pisze:Czip ma jak wszystkie ze schronu, numer czipu w książeczce. Masz ją, prawda?
O testach nie sądzę...
To tylko spisz nazwę szczepionki, dobrze? Ja Ci zaraz na maila poślę co i jak, ten gotowiec taki do wpisania jakie leczenie było podjęte. Masz jakiś wypis z Medicavetu czy będę musiała podjechać? Bo chcę mieć pełnię leczenia

I wydaje mi się, że zawsze będzie ktoś, zawsze mogę Duriana zgarnąć

racja-Durian ofutrzy Cię zawsze wystarczająco... :mrgreen:

smarti pisze: Edycia-jak wygląda Norman Gould?? bo ja jej nie znam

Dziewczyny, kontrolnie zaklepałam sobie też jeden post w wątku skanowym (nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać)

smarti, ten ogród jest przed moim domem

ale spokojnie

Tom i Jerry tak jak mówiłam są i będą niewychodzący (jak moja Zuzia była, choć raz pamiętam wyszła z nami na świeże powietrze latem w szeleczkach pospacerować

) ale w życiu nie pozwoliłam i bym nie pozwoliła moim kotkom wyjść samopas na dwór :roll:

za bardzo je kocham żeby narażać je na niebezpieczeństwo :1luvu:

DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kto przegląda forum