Aisha, kicia po wypadku. Od soboty w nowym domq ;)

WCZORAJ SIĘ PIĘKNIE MIZIAŁA, MAŁO CO ZE SKORY NIE WYSKOCZYŁA :lol:

Z RADOSCI. kupilam jej royalowski wór karmy dla kociąt.

Dzieki Sabina :ok:

postepy z dnia na dzień, jak się zapomni to aż robi śrubki miłosne, daje ryjka na głaski, szcześliwa, bawi sie, świetnie dogaduje sie z salichą i stokrotką. generalnie mając mniej kotów daję jej maximum mojego czasu, wędka z myszką robi cuda.

wow, super wiesci!
A co to sa srubki milosne? :mrgreen:

Juz wczesniej to u niej zauwazylam, jak sie do niej czuli to ona tak maksymalnie bodzie glowka reke :lol:

Super ze dziewczyny sie dogaduja :ok:

Kiziu Miziu z Sabina

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Faaaajna jest

tłumaczę: śrubka miłosna- to obracanie się całym ciałkiem wokół własnej osi, bodzenie mojej ręki główką i takie tam wiercenie

no po prostu jak sie juz otworzy to barankom nie ma konca...ale jak się zapomni to potrafi otworzyć dziub i nasyczeć. heheheh...temperamentna bestyjka, ale kompletnie już bezstresowa. łazi po całym hoteliku, bawi się z małym leosiem i najlepiej lubi spać ze stokrotka lub w dużym drapaku w bawialni.

Jej ukochany przyszywany braciszek z podworka byl pingwinkiem, dlatego pewnie Leosia lubi

Jak juz wspominalam Aisha podlaczyla sie do znacznie mlodszych kociakow i kocicy, ktora ja zaadoptowala, po tym jak jej matka urodzila nowe kociaki (Tosie i Felixa ktore sa obecnie na DT u AliJ) i swoje odchowane odrzucila. Tylko Aisha przezyla z poprzedniego miotu

2ch braciszkow, podobnych do niej jak kropla wody, zginelo niedawno w tragicznych okolicznosciach

moja kochana dziubdziulka jest coraz fajniejsza

Poza malymi wybrykami :ryk:

i problemami z zapakowaniem do transportera :ryk:

nie no zaszczepienie jej jest raczej niemożliwe- czuje bestia jedna cos nosem i przy próbie wpakowania jej do transportera daje nura gdziekolwiek, syczy, pluje, zwiewa....może ją przyśpic jakimś drinkiem? :wink:

Pewnie przez ta akcje z testami jak fruwała po ścianach :wink:

jest teraz taka zachowawcza ehhh Szkoda ze nie chce współpracować :roll:

Na operacje jakos trzeba ja bedzie zapakowac :roll:

no ale nic, przyjade z kilkugodzinnym wyprzedzeniem :mrgreen:

Aisha, kicia po wypadku. Od soboty w nowym domq ;)

Kto przegląda forum