Witam.
Jestem nowa na forum i mam nadzieje,ze umiescilam mojego posta w odpowiednim dziale.
Moja okolo dwuletnia,wysterylizowana kotka od ok.2-3 dni slini sie.Leci jej slina z pyszczka gdy spi,w ciagu dnia czasami spadnie jej kropelka.Ponadto od kilku dni zauwazylam 4 razy,ze zgubila malego bobka (kupe).Kotka wychodzi na ogrod,lubi pic wode deszczowke z doniczek lub wiader,chociaz w domu ma wciaz miseczke z czysta kranowka.
Kitka nie wyglada na chora,ma chec do zabawy,normalnie je,chodzi po ogrodzie ale dzisiaj nie miala za bardzo apetytu.
Niestety nie szczepilam jej jeszcze.Wscieklizna raczej odpada poniewaz mieszkam w Londynie (Wyspy sa wolne od wscieklizny)
Czy ktos z Was wie moze co sie dzieje?Czy Wasz kot/kotka mial tak?
Bardzo sie martwie a na razie nie moge isc do weterynarza poniewaz jestem chora.
Chce poprostu wiedziec czy to cos powaznego?
Dziekuje za odpowiedzi.
PS.Prosze nie piszcie "Idz do weterynarza" - nie moge na razie.