Moje drogie Panie A ja prosiłam żeby nie głaskać kotów ehh Właśnie dlatego że nie wszystkie są zdrowe i żeby mi nie przenosić z kota na kota Bo jak same wiecie w warunkach schroniskowych cholernie ciężko sie leczy Ta kota czarna już długo jest leczona i nie może z tego wyjść.
W podobny sposób rozniosła mi się panleukopenia Jedna bardzo "mądra" pani pieprznięta klientka stwierdziła że skoro w klatce nie ma mokrego żarcia u kotów (a wtedy właśnie te koty były na intestinalu bo miały rozwolnienie) przełożyła od kotów chorych leczonych na pan miseczkę do klatki z kotami na intestinalu. Wyszłam z siebie jak to zobaczyłam...