Biało-ruda Franusia, w swoim domku :) Minęło już 9 lat...

puszatek pisze:Będzie wątek naszych koteczków jak wróci moja córka bo ja tego nie potrafię, bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać. Z Pabianic do Warszawy nie jest daleko, zresztą po kochanego kota można iść na koniec świata

Ło,się doczekać nie mogę
Miło nam było Ciebie poznać :piwa:

Trzymam ogromniaste kciuki :ok:

Pewnie,że nie jest daleko,od Kasi (Kropki XL) tez kociak,chyba do Tychów jechał,nie jestem pewna,to zobacz,ona w Morągu,a ktoś z Tychów (chyba)

kropkaXL pisze:Oj to ja kciuki potrzymam!
Puszatek-ode mnie koteczka jechała do Tychów(Zoe-DS u Betaka)
Dwa kocurki do Wrocławia i Piracik do Rybnika-a wierz mi to naprawdę drugi koniec Polski!
Jeśli tylko bardzo sie pragnie ,to i ludzie pomogą!

Buhaha

ściągnełam Cię myślami chyba Kasiu
No własnie,dobrze te Tychy kojarzyłam :piwa:

w takim razie trzymam kciuki żeby się udało :ok:

Mi tez sie jesc zachcialo, a moja lodowka akurat znalazla tez nowy domek. :mrgreen:

Resztki papu na balkonie zalane deszczem. :mrgreen:

Zmykam i jutro doczytam. Ale jestem dobrej mysli.

Prawdopodobnie Franusia pojedzie do puszatek :1luvu:

ale najpierw musi być sprawdzona dla potwierdzenia Jej słów jakie otrzymałam na pw. :mrgreen:

Dziękuję cioteczkom i wujkowi za kibicowanie Franusi

ALLE MI SIE PASZCZA ZACZYNA CIESZYĆ JA PIKOLE :piwa:

Teraz coraz bardziej nie mogę się doczekać aż Puszatek :1luvu:

wątek założy,na pewno będę jej wiernym gościem

To super!

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i otuchę, na pewno nam się uda i będzie nas więcej a jak do tej pory to tylko Kropek jest taki przytulaśny. Natomiast Kisia jest taka grubiutka jak Franusia i to najbardziej mnie w niej urzekło, zresztą my koty traktujemy jak członków rodziny a nie jak zwierzęta.

puszatek pisze:Będzie wątek naszych koteczków jak wróci moja córka bo ja tego nie potrafię, bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać. Z Pabianic do Warszawy nie jest daleko, zresztą po kochanego kota można iść na koniec świata

ja w styczniu wiozłam koteczkę, zresztą bardzo podobną do Franusi, aż do Rymanowa Zdrój.

a gdzie to jest tak pi razy drzwi?

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą wątek założony

Zapraszam do podziwiania

viewtopic.php?f=21&t=123825

Kolejnemu tymczasikowi szykuje się domek, a mi robi się smutno.
Ona jest taka pusiata i mrucząca :1luvu:

Ale najważniejsze, żeby znalazła domek, który da jej miłość i wynagrodzi lata niedoli.

Puszatek,ale dlaczego nie na Kotach watek,tylko na Zwierzyńcu ogólnym?????-tam tak mało osób zagląda!

kociczka39 pisze:a gdzie to jest tak pi razy drzwi?

a jak się drzwi otworzy :lol:

to jeszcze za Krosnem. Jakieś 375 km, w jedną stronę. Jednego dnia zrobiliśmy około 750km, ale warto było. Musiałam sprawdzić, gdzie oddaję Pyzunię

Biało-ruda Franusia, w swoim domku :) Minęło już 9 lat...

Kto przegląda forum