



Arthur i Paul trafili do schroniska dzień po dniu... Burzliwy romans połączył ich od pierwszego spojrzenia Arthur ma kilka lat, w jego żyłach płynie błękitna krew, jest milutki i wykastrowany. Paul ma za to kilka miesięcy i jest po prostu zwykłym chłopakiem z Bródna Przyjechał z Głębockiej, był bardzo płochliwy, ale przy Arthurze się otworzył. Na kastrację jest jeszcze za mały. Panowie bardzo się kochają... marzy im się wspólny Domek, w którym będą razem do końca życia. Są zdrowi
Ale już 2 tygodnie siedzą i czekają na adopcję razem... Lecz nikt nie przyszedł, nikt nie chciał tych dwóch pięknych chłopaków. Potrzebne DT/DS bo chłopaki marnieją z każdym dniem. Jeśli do połowy przyszłego tygodnia nie znajdzie się ktoś, kto weźmie ich razem, zostaną rozdzieleni.....

Może ktoś? Coś?