Pomocy! zginęła czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 06, 2011 2:29 Re: Zaginięcie ?

To ja was poproszę teraz :nie róbmy więcej OT,bo nie służy to kici.
Takie rozmowy do niczego nie prowadzą,kotce nie pomogą wrócić do domku,a mod może zamknąć wątek,bo nie na temat.
Kici nie ma i na tym się skupmy plisssssss.
Może ktoś wypatrzy?

Kotki nie ma dopiero od 1.5 dnia. Na 95% wróci wkrótce.
Krzysiekbolo
 

Post » Nie lut 06, 2011 2:31 Re: Zaginięcie ?

Może wróci,a może nie :(
95% to nie 100% i zawsze jest ryzyko.
Niestety nikt nie ma pewności co się z nią teraz dzieje.
Oczywiście mam wielką nadzieję,że jest wszystko ok i wróci,ale różnie bywa i trzeba brać wszystkie opcje pod uwagę,dlatego nie warto zaśmiecać wątku.
Dobrze,że jesteś dobrej myśli i obyś się nie mylił :ok:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Nie lut 06, 2011 2:34 Re: Zaginięcie ?

Boje sie nieco pisac - bez upowaznienia - zaryzykuje jednak i napisze, ze bardzo, bardzo bym chciala przeczytac jutro iz kicia sie znalazla cala i zdrowa :kotek:
i tego zycze tez z calego serca wlascicielce. NIECH ZYWI NIE TRACA NADZIEJI :1luvu: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 06, 2011 2:37 Re: Zaginięcie ?

Krzysiekbolo pisze:
Kotki nie ma dopiero od 1.5 dnia. Na 95% wróci wkrótce.


Nie zgadzam się z Tobą.
Kotka wracała regularnie do domu po spacerach także w jej wypadku półtoradniowa nieobecność jest bardzo niepokojąca.
Jak już ktoś radził, zintensyfikowałabym poszukiwania - kotka może leżeć potrącona albo gdzieś uwieziona, nie mogąc się wydostać.

Wydaje się że jeśli jeszcze żyje sama do domu wrócić nie potrafi i trzeba jej pomóc.

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 2:44 Re: Zaginięcie ?

Kotka może leżeć gdzieś blisko domu - potrącona i jeśli nie ma schronienia,chociażby przed chłodem i deszczem, jej szansę na przeżycie topnieją z każdą godziną.
Szukaj, zaglądaj wszędzie (piwnice, komówrki, chaszcze, śmietniki), nawołuj, przystawaj, nasłuchuj, może się odezwie.
Ja bym szukała, zwłaszcza teraz, głęboką nocą.
W ciszy może usłyszysz jej głos - za co trzymam kciuki.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie lut 06, 2011 2:47 Re: Zaginięcie ?

Jak już ktoś radził, zintensyfikowałabym poszukiwania - kotka może leżeć potrącona albo gdzieś uwieziona, nie mogąc się wydostać.

Wydaje się że jeśli jeszcze żyje sama do domu wrócić nie potrafi i trzeba jej pomóc

Masz rację, co do poszukiwań.

Ale jest też, według mnie najbardziej prawdopodobna opcja, że kotka poszła zwiedzać świat i wkrótce wróci.
Krzysiekbolo
 

Post » Nie lut 06, 2011 2:48 Re: Zaginięcie ?

Dokarmiam kotki na osiedlu.
Jeśli któryś znika i nie stawia się w porze posiłku - martwię się i szukam.
Kiedyś jednego nie było 5 dni.
Gdy wreszcie pojawił się - jedno oko miał uszkodzone.

Malyszka, kot nie zmienia przyzwyczajeń tak sobie.
Nie wraca, bo pewnie coś mu się stało.
Może jest ranny.
Koniecznie rozwieś ogłoszenia o zaginięciu kotka.
Może ktoś się odezwie.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 3:07 Re: Zaginięcie ?

Krzysiekbolo pisze:Ale jest też, według mnie najbardziej prawdopodobna opcja, że kotka poszła zwiedzać świat i wkrótce wróci.


Sporo świata może zwiedzić 8 letnia kotka, szczególnie przy takiej pogodzie jak jest obecnie, mokro, zimno, wieje, często pada. Idealna pogoda na wielokilometrową wyprawę w nieznane.

Możesz mi powiedzieć co dobrego dla kotki może wyniknąć z Twoich rad typu: czekaj spokojnie, wróci?
Nawet jeśli faktycznie jej coś strzeliło do głowy i się gdzieś wybrała (acz ciekawi mnie na czym opierasz swoje statystyki - bo moje doświadczenia mi mówią że gdy wykastrowany, mocno dorosły i z utrwalonymi nawykami wychodzący kot nagle nie wraca do domu dłużej niż zwykle - to najczęściej coś złego się wydarzyło) - to właścicielce nic się nie stanie jeśli się chwilę postresuje mocniej - za to dla kotki kwestią życia lub śmierci może być to czy jej opiekunka będzie jej szukała od razu czy nie.
I to dobro kota w takiej sytuacji powinno być priorytetem.
A rady takie jak Twoje nijak temu nie służą.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lut 06, 2011 7:10 Re: Zaginięcie ?

A ja chciałbym tylko wiedzieć,czy włascicielka kotki ruszyła wreszcie na poszukiwania.Nie mówię tu o wychodzeniu przed klatkę i dzwonieniem kluczami.Czy sama wyszła w taka pogodę z latarką i żarełkiem zaglądając w kazdy zakamarek u klęcząc przy samochodach?Czy rozwiesiła ogłoszenia w każdym widocznym miejscu?czy pytała sąsiadów,zwiedziął swoja piwnice.zaczepiała psiarzy i spacerowiczów?
Niestety nie wierzę,ze kocia poszła na spacer.W taką pogode i dzikuny nie łaża po osiedlach.Wróciłaby do domu. Pominę moją opinię o wypuszczaniu kotów ,a szczególnie na osiedlach. Dokarmiam koty na osiedlu i mieszkam.Nigdy bym nie zaryzykowała.
Czy kobito zrobiłas coś więcej niż to co napisałaś.

Zalogowałas sie szukając wsparcia-dostałaś.Teraz posłuchaj rad i idź na poszukiwania.Ale takie prawdziwe!
Ogłoszenia powinny wisiec już.Przy smietnikach,na klatkach,przy kosciołach (dziś niedziela i wiele osób czyta takie wywieszki).Powiadomiłas lecznice i wywiesiłas tam ogłoszenia?Przy sklepach najczęsciej odwiedzanych i otwartych w niedziele,na pobliskich przystankach. Wlazłaś do piwnicy? I to nie moze byc jednorazowe kicianie.Tylko trzeba poświęcić czas i spokojnie czekac.Kot przestraszony nie zawsze odpowie od razu.To samo jest na dworze. Wolno i uwaznie nalezy chodzić. Byłas u karmicielek?One z reguły anjlepiej znaja koty i zauważą nową biede. Tylko prosze nie pisz,że nie ma u was bezdomnych kotów i nikt nie dokarmia.Wszędzie są.Obeszłas pobliskei bloki i szukałas otwartych okienek?kotka mogła tam się schować. I niestety nagorsza sprawa.Przeszłas po okolicznych drogach?Zajrzałas do rowów,w zakamarki i dziury?Ona moze gdzieś umiera a ty czekasz na...Na cud chyba. I oby się zdarzył.Czego życze.
osobiście już dawno latałabym w poszukiwaniach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie lut 06, 2011 12:24 Re: Zaginięcie ?

redaf - proszę o opuszczenie tego wątku. Sprowokowałaś i kontynuowałaś kłótnię internetową, pisałaś zapalczywie i bez namysłu o czym świadczy dubel. Obraziłaś kilka osób, które próbowały spokojnie odnieść się do Twojej wypowiedzi. Twoje raporty w zasadzie są skierowane przeciwko Tobie samej.

Krzysiekbolo - Twoje wpisy też nie wniosły do wątku nic pożytecznego.

małyszka - jesteś autorką i gospodarzem wątku. W pierwszej kolejności powinnaś zgłosić raportem, że jesteś obrażana, oraz że rozpoczęła się kłótnia.

Edit:
Posprzątałam, zmieniłam tytuł.
Jeśli jeszcze coś trzeba zrobić "w zastępstwie" - służę pomocą.
Ostatnio edytowano Nie lut 06, 2011 14:36 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Edit
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie lut 06, 2011 13:27 Re: Zaginięcie ?

Cieszy mnie fakt, ze malyszka nie odwiedzila dzis jeszcze forum - mam bowiem nadzieje, ze podjela intensywne poszukiwania swojej zguby - niestety nic wiecej nie moge zrobic jak z calych sil trzymac :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: oby sie odnalazla cala i zdrowa :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 06, 2011 14:16 Re: Zaginięcie ?

Cindy pisze:Cieszy mnie fakt, ze malyszka nie odwiedzila dzis jeszcze forum - mam bowiem nadzieje, ze podjela intensywne poszukiwania swojej zguby - niestety nic wiecej nie moge zrobic jak z calych sil trzymac :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: oby sie odnalazla cala i zdrowa :?

ja tez trzymam kciuki i ciągle o koci myślę.
Szukałam kotów więc wiem jaka to presja.
Tu trzeba wiele zacięcia.
mam równiez nadzieję,ze milczenie oznacza znalezienie się małej całej i zdrowej :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie lut 06, 2011 17:55 Re: Zaginięcie ?

Krzysiekbolo pisze:
To ja was poproszę teraz :nie róbmy więcej OT,bo nie służy to kici.
Takie rozmowy do niczego nie prowadzą,kotce nie pomogą wrócić do domku,a mod może zamknąć wątek,bo nie na temat.
Kici nie ma i na tym się skupmy plisssssss.
Może ktoś wypatrzy?

Kotki nie ma dopiero od 1.5 dnia. Na 95% wróci wkrótce.

Nie można tak pisać :!: Na Twoim miejscu zachęcałabym właścicielkę do aktywnego szukania kota.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie lut 06, 2011 20:46 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

dlaczego taka cisza?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie lut 06, 2011 23:29 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Moje PW do malyszki przeszło do jej skrzynki, więc na forum była.
Szkoda, że nie napisała jak się sprawy mają - pewnie ma nas dosyć :oops:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości