Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

Kituś, kochany kocur....

a ja jeszcze napiszę, że skończyły mi się dwa bazarki i czekam na wpłaty - razem jakieś 70 zł, dam znać, jak będą!

Cieszy, że Buranio też ma swój dom i że pojedzie za tydzień. Landrynki brzusio też się na pewno ładnie do tego czasu wygoi.

Za Kitusia mocne kciuki, bardzo mocne.

Cieszą dobre wieści

Tylko ten Kituś.....

Za zdrowie :ok:

Oczywiście rano Landrynka odmówiła współpracy - za nic nie pozwoliła sobie podać tabletki. Dopiero tomek musiał przyjść, wygłaskać ją, i wtedy.

Z Kitusiem jest bardzo źle. Karmię go. Od wczorajszego wieczoru chowa się w różnych kocich budkach, czego bardzo dawno nie robił. I inaczej gada do mnie. Bardzo to smutne.

Serce się kraje kiedy czytam o Kitusiu

Ech te kocie nerki

smutne...ale dobrze, że jesteś z nim.

Kitusiu, bardzo się martwię........

smutne wieści, smutne, tak mi przykro, ciepłe myśli do Was ślę :1luvu:

dagmara-olga pisze:
a ja jeszcze napiszę, że skończyły mi się dwa bazarki i czekam na wpłaty - razem jakieś 70 zł, dam znać, jak będą!

Dziękuję, Dagmara. :1luvu:

Dzięki za kciuki...
Kituś się uspokoił, poszedł spać do budki. Nie wiem, jak to dalej będzie.

Lucek i Kuleczka pocieszają mnie bardzo.
W ogóle koty dziś grzeczne, pomijając fakt, że chciały zjeść Zośce świeżo ugotowany obiad.

Anitka Niteczka musi być jedynaczką, ona nie znosi kotów. Tomek obiecał sesję fotkową, jak tylko się wyrobi z pilnymi sprawami.
Elunia śpi na tapczanie - jest megaszczęśliwa, ma zabawki, kolegów, tyle miejsca do szaleństw, naprawdę, jak na nią patrzę, to aż mnie radość ogarnia, że tak można uszczęśliwić kota.

anita5 pisze:Elunia śpi na tapczanie - jest megaszczęśliwa, ma zabawki, kolegów, tyle miejsca do szaleństw, naprawdę, jak na nią patrzę, to aż mnie radość ogarnia, że tak można uszczęśliwić kota.

To bardzo cieszy

anita5 pisze:Dzięki za kciuki...
Kituś się uspokoił, poszedł spać do budki. Nie wiem, jak to dalej będzie.

za Kitusia :ok:

anita5 pisze:Lucek i Kuleczka pocieszają mnie bardzo.
W ogóle koty dziś grzeczne, pomijając fakt, że chciały zjeść Zośce świeżo ugotowany obiad.

Zośka nie daj się :wink:

anita5 pisze:Anitka Niteczka musi być jedynaczką, ona nie znosi kotów.

tak czułam :oops:

anita5 pisze:Elunia śpi na tapczanie - jest megaszczęśliwa, ma zabawki, kolegów, tyle miejsca do szaleństw, naprawdę, jak na nią patrzę, to aż mnie radość ogarnia, że tak można uszczęśliwić kota.

dla takich chwil warto żyć

Elunia to pewnie najchętniej nie wyprowadzałaby sie z DT

Czekamy na foty

Foty czekają w aparacie na... nie wiem, na co. Teraz w każdej wolnej chwili ryczę. Kituś odchodzi i nic już nie można zrobić. Nie je, karmię go pastą odżywczą, którą zamówiłam jakiś czas temu dla Maleńkiej [']. Nie jest to dobre dla nerkowca, ale teraz to już nie ma znaczenia. Chcę tylko, żeby miał cokolwiek w żołądku. Wczoraj dość sporo pił, ale mało sikał. Dziś koło jego budki było mocno nasikane.
Kituś robi dziwne rzeczy, zaczął np. wychodzić do przedpokoju i tam pije z miski Zochy wodę.
Wczoraj był bardzo słaby...

Nie wiem, co napisać... :placz:

Z innych domowych kocich spraw, to Niteczka wylądowała w łazience na dole, bo baliśmy się, że będzie stresować Landrynkę i ta znowu sobie coś zrobi z brzuszkiem z nerwów. Nitka jest bardzo smutna tam, ale trudno. Do soboty jakoś musi.
Buranio miał rano gorączkę, nie jadł. Ja nie wiem, co z tym kocięciem jest...

Poza tym jestem jakoś bardzo zmęczona.

Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

Kto przegląda forum