[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

motylek
no to chyba, że tak :ok:

pytałam z czystej ciekawości :wink:

a, że Pani baaaaardzo gadajna i mogłaby non stop opowiadać myślałam, że zdawała jakieś nowe relacje. W sumie gdyby się coś działo, dałaby znać więc luz

aga&2 pisze:U Jani poznałyśmy dwa maleńkie biedne puchatki - Dyzia i Marudkę. Marudka bardzo biedna Dziś rano niestety odeszła

J.D. pisze:UWAGA!!!Pewien pan z Sokółki szuka wychodzącej kotki.Został skierowany do mnie przez osobę z Kotkowa.Niestety nie mogę odszukać w komórce nr tel. dziewczyny,która do mnie dzwoniła.nie oddawać kota temu panu!!!!Stwierdzenia typu-"kitekat to zbyt drogi wymysł" lub "jak zgłodnieje to wszystko zje" nie wróżą dobrze na przyszłość dla kota.Ponieważ chcę oddać koteczkę w dwupaku z kocurkiem zapytał mnie:..."No dobra a jeśli wezmę też tego kota to dostanę kotkę dzisiaj?" Ciekawe co planował zrobić z kotem skoro jego matka nie chce dwóch [nr tel.604...645]

Witam
u mnie był nawet Pan z Sokółki po Zuzię ale stwierdził ze ona ma katar i niechce jej ... swoja droga nie szło przetłumaczyc ze to astmiczka ale z drugiej strony dobrze .. i numer jakis taki podobny dokładnie nie pamietam ale chciał szybko

Tak,to ten sam,opowiadał coś o chorej kotce..... aha,przypomniał mi sie jeszcze jeden tekst-"to ona będzie siedzieć i łapać myszki,tak?"...Pewnie te myszy miał na myśli jak mówił,że wszystko zje jak zgłodnieje :evil:

przelałam grosik z bazarku

Na kogo głosujemy w tym miesiącu w krakvecie?

Dziś brygada łapiąca była rano umówiona na randkę 'na działkach przy ul. Narewskiej'. Byłam pełna obaw, bo z nieba leje, nogi toną w kałużach, nie jest to aura, którą tygryski lubią najbardziej. Śmigałyśmy przez roztopy działkowe, tu błocko, tu kałużka. Pani karmicielka pokićkała i nagle pojawiła się śliczna, puchata koteczka, na daszku, na drzewie, po gałęzi, po ławeczce i przy miseczkach. Tak sprytnie przeskakiwała, żeby nie stanąć na mokrej trawie. Klatka 'made in USA' cudownie się sprawdza, a wspaniałe panie doktor z Medvetu sprawią, że już nie będzie puchatych kociaczków :mrgreen:

kassja pisze: Tak sprytnie przeskakiwała, żeby nie stanąć na mokrej trawie. Klatka 'made in USA' cudownie się sprawdza, a wspaniałe panie doktor z Medvetu sprawią, że już nie będzie puchatych kociaczków

No właśnie :evil:

A takie puchate to przecież każdy... bo biedny mały persik :evil:

Już nie mogę - na kotkowie jest wystawiony Brum - Sumo czyli znalezisko Vil 46 spod bloku. NO i strzeli mnie niedługo (lub skieruję 90% populacji na kurs czytania ze zrozumieniem :twisted:

)
Basica - specjalnie dla Ciebie na pokuszenie:

Jak w ogłoszeniu jest "dom bez małych dzieci" to jak myślicie - jak w domu jest dwulatka to jest mała czy raczej dorosła? Lub "z mnóstwem czasu na pielęgnację" i pani pyta czy jak raz na miesiąc się wyczesze to wystarczy? :roll:

Uwielbiam

Oprócz działań brygady łapiącej, której należy się oczywiście szacun (nie ma to jak się zażyć ruchu n na świeżym powietrzu w piękny zimowy poranek

Też Danusia mnie zadziwia. Nie ma aktualnie samochodu - sprzęt dość wiekowy i nie zawsze chce z nią gadać :roll:

Od 3 dni zupełnie nie chce. A ona sobie w sobotę pojechała z transporterem (autobusem, żeby nie było)na Pułkową, gdzie złowiła kotę. I owym autobusem przywiozła. Dziś została tam złowiona jeszcze jedna. Dziś natomiast zawiozła na sterylkę. Choć nieco wymiękła, jak ją prosiłam, żeby odebrała też kotę z Narewskiej (nie wiedziałam że jej samochód padł) I stwierdziła, że chyba weźmie taxę, bo z 3 transporterami w autobusie chyba nie da rady :wink:

Na szczęście Tove się ulitowała i ma to to wszystko zgrabnie odebrać...Ech, jak się chce to się da..

I jeszcze.
Zbierane są podpisy pod projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
Zmiany na lepsze, oczywiście

Szczegóły są tu:
http://www.koalicja.org.pl/

Jeśli ktoś ma możłiwość pozbierać to pliss o info z mailem na pw - wysłałabym papiery...

aga&2 pisze:Szczegóły są tu:
http://www.koalicja.org.pl/

Aguniu, a może inaczej podlinkować banerek koalicji na stronie Kotkowa?
Na strone główną znaczy

Co myślisz?

aga&2 pisze:Basica - specjalnie dla Ciebie na pokuszenie:

znasz to "... i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego"

skusisz mnie tylko, namówisz, a kota i tak dasz do innego DT :evil:

Skapitulowałam :roll:

Po dwóch dniach wolności moich tymczasków ponownie przeprosiłam klatkę.Moja Iza spała niewiele bo koty biegały jej po głowie.
Wróble na dachu ćwierkają ,że jutro nastąpi próba złapania mamusi moich syfków.A że mamusia jest strasznie puszczalska to pewnie niedługo pojawiły by się jakieś słodkie maleństwa :twisted:

Brygada łapiąca :ok:

dorotak97 pisze:Wróble na dachu ćwierkają ,że jutro nastąpi próba złapania mamusi moich syfków.A że mamusia jest strasznie puszczalska to pewnie niedługo pojawiły by się jakieś słodkie maleństwa
Brygada łapiąca

Ha ha ha, brygada łapiąca wróciła ze Starosielc z pustymi rękami. Kotka ominęła klatkę szerokim łukiem, ominęła nas zezując złym wzrokiem i pognała, gdzie pieprz rośnie. To taka malutka kotulka, że wygląda jak podrośnięty kociak, ale spryciula z niej niesamowita. Trzymamy kciuki za Marzenę, będzie łapać do skutku :ok:

Ostatni Mikołajek wraca do mnie

Facet się uczulił.

kassja pisze:Trzymamy kciuki za Marzenę, będzie łapać do skutku

Trzymamy i czekamy na pozytywne wieści :ok:

[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kto przegląda forum