Psysio - Pacuś w DT imienia Kacperka u Kituni

jak poinformowałam w schronie że Kacperek chorutki to wszyscy zdziwieni byli... masakra mamy kolejną seniorke do zabrania tak samo miziasta jak Bunia!

mj_liberian_girl pisze:jak poinformowałam w schronie że Kacperek chorutki to wszyscy zdziwieni byli... masakra mamy kolejną seniorke do zabrania tak samo miziasta jak Bunia!

No nie

to oni tego nie widzą że z kociakiem źle się dzieje :?:

Czesio 6.04.2015 [*]

Catnaperka pisze:To jest ta koteczka. Zaraz założę jej wątek. MASAKRA!

Daj tutaj link do nowego wątku.

Póki zaznaczam sobie.
Jestem zbulwersowana i zszokowana

.

ja też nie wiem jak to możliwe, niestety nie zostałam wpuszczona na teren całego schronu tylko do jednej części naszczęscie dorwałam tą nową Kocice seniorke, gdyby nie Catnaperka to bym tego wszystkiego nei ogarneła:) pomogła już Kacperka i Bunie zabrać:) normalnie anioł dziewczyna:) heheh

viewtopic.php?f=1&t=123577

Wątek kotki

Może ta koteczka już w takim stanie trafiła do schronu

teraz najważniejsze żeby ją z tamtąd jak najszybciej zabrać :!:

wiesz co wersje schroniskowe są różne mi mówią co innego, jak Justyna dzwoni to też inną wersje dostaje ja już nei wiem jak one trafiają i kiedy ... wiem że trzeba je zabierać

Jak tam Kacperkowe i Buniowe wojaże ?

:ok:

Kacperek przechodzi intensywne leczenie, ma niestety fiv, ale będziemy mocno działać i nie damy się! Właśnie przyjechaliśmy od Pani Vetki, która trochę pokłuła w kocią pupę i inne rewiry, więc Kacpuś odpoczywa. Dalej chudzinka straszna, codziennie pięknie jadł, ale wczoraj dostał gorączki i gorzej się poczuł, a apetyt diabli wzięli... Będę informować na bieżąco jak wygląda sytuacja.

Pozdrawiamy!

Za kochanego Kacpreka :ok:

Kituni pisze:Kacperek przechodzi intensywne leczenie, ma niestety fiv, ale będziemy mocno działać i nie damy się! Właśnie przyjechaliśmy od Pani Vetki, która trochę pokłuła w kocią pupę i inne rewiry, więc Kacpuś odpoczywa. Dalej chudzinka straszna, codziennie pięknie jadł, ale wczoraj dostał gorączki i gorzej się poczuł, a apetyt diabli wzięli... Będę informować na bieżąco jak wygląda sytuacja.

Pozdrawiamy!

kurcze... aż mi się łzy zakręciły, nie widziałam niestety :/ teraz właśnie myślę o tym, żeby zacząć badać te kotyw schronie ale to koszt niestety:/ juz mi ręce opadają... nei wiem co tam robic... pisz proszę co z Kacprekiem:/