S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

[JOMA]

NUDA w schronisku ! - super ! - pełny relaks ! - MARZENIE zwierząt i wolontariuszy !

Tyfus - no cóż - czasem jest przypływ weny twórczej - znało się kilka Świerzbików, Grzybików to i Tyfusik brzmi nieźle - tylko co na to ludzie jak się dowiedzą, że nasze śliczne kociaste takie przeatrakcyjne imiona mają

[paulinaelzbieta]

dzisiaj mnie niestety nie będzie- sprzątnie po remoncie

[Ronnie]

A ja informuję, że u mnie w łazience siedzi rudy Huzar

[tangerine1]

noooo
w schronisku nuda
nie ma kogo głaskać
na pierwszej kociarni zostały tylko Filemon, Ulka i Kaśka
Filemon i Ulka tez miały szansę na dom, ale państwo bardzo przezyli smierc poprzednich kotów i nie są jeszcze gotowi
szkoda, bo domek cudny i koty byłyby tam szczęsliwe

do domu poszły Spartakus i Kenzo
rudy strachulec jest u Rooni
Marysia ładnieje i juz nie jest świeżbianką
a Tyfus jest plamisty

[Mała1]

faktycznie-nie było za bardzo kogo głaskać
wiecej wolontariuszy niż miziastych kotów

liczba niekochanych ewoluuje oczywiście
bo byłoby na minus ale też trzy koty przyszły

są to tez nie dobre określenie, bo dwa w 10 min znalazły domy
to te dwa małe o których pisałam
Beasia-nie zdążyłam nawet ich fotnąć, a co dopiero Wam zareklamować

-biało-rudy kocurek 2,5 mies znalazł bardzo dobry dom
-buro-biała koteczka znalazła dom wspólny
z naszym Spartakusem
Pani domu zakochała się w małej, spartakus ujął Pana domu
trzymajmy kciuki za to ,żeby duży nie sprał małej
- domek znalazł tez nasz Kenzo
- no i rudzielec Huzar dostał swoja szansę u Ronni

szanse na wspólny dom miał tez Filemon i Ulcia=ale ludzie sa świeżo po stracie swoich kotów i nie byli jeszcze gotowi
Bardzo dobry dom, zobaczymy czy się przełamią

tym bardziej ,że z Ulci robi sie przytulak
zobaczcie
http://www.youtube.com/watch?v=ulmArR8EKD8



a tu Filemon i jego kropkowane podusie



oprócz nowych dwóch malców trafił do schroniska Tyfus
przeciez to fajne imie, nieeeeeeeeeee
plamisty na pyszczku, a plamisty skojarzył mi sie tyfus-no i tak zostało
Tyfus- 30 / 11
od 5 02 w schr
miziak, młodziutki pełnojajeczny


Dzwoniłam dzis do Plamki, która mieszka u Aggi-wszystko tam oki
Odwiedziłam tez Gucciego od pana bebenkowego-tam tez oki
Jedna wizyta poadopcyjna mi nie wyszła, coś jest namieszane
ale muszę to jeszcze posprawdzać
Liwia_-dzieki za pomoc

tangerine-pisałysmy razem

[ka_towiczanka]

...

[Beasia]

są to tez nie dobre określenie, bo dwa w 10 min znalazły domy
to te dwa małe o których pisałam
Beasia-nie zdążyłam nawet ich fotnąć, a co dopiero Wam zareklamować

Jak już wcześniej pisałam, u mnie absolutnie nie ma ciśnienia, że kot ma być już, bo sami też musimy być do końca pewni, że to już ten moment Poza tym jestem pewna, że w odpowiednim momencie pojawi się na mojej drodze jakiś miziasty rudasek w wieku 1 -2 lata, który na dodatek polubi się z rezydentami (o kurcze, ile ja mam wymagań )

[Mała1]

26 schroniskotków

ka_towicznko-jak najbardziej, ją trzeba na początku dobrym zarełkiem przekupiać
ale dzis był ten dzień, przełom
jak już raz dała się pogłaskać to potem już było dużo łatwiej

Beasia-zobaczymy ,,co wyrośnie,, z Huzara
będą wieści na tymczasowym wątku

na tymczasowym wątku są też wieści od Lanceta

U dwóch dziewczynek z bandy rudego superowo
biało-bura juz normalnie bawi się na srodku pokoju, sama przylazła do łóżka spać
burą trzeba trochę bardziej ośmielać, ale też już pokulała myszkę
i wsadzona pod kołdrę też spała w nocy ze swoją Panią

Kenzo chodzi i zwiedza
na razie katar jeszcze go troche męczy, ale jego nowy Pan wybiera się z nim do weta za jakies trzy dni, bo cos drapie uszko
Jesli do tego czasu katar nie minie coś będą działać.
Na razie beta glucan i parówki obgadane

Spartakus syka na swoja smarkatą koleżankę, ale jej nie bije
mam nadzieję ,że szybko stwierdzi ,że to nie jego waga i się zaopiekuje małą
Młoda zwiedza dom, on na razie siedzi w szafce -zestresował się bidok

Dzwoniła tez do mnie pani Atlanty
allleee ma fajnyyy dom
są fotki gdzies na naszej klasie-tylko ja durnowata, kiedys znajdę to wkleję

No i była nas odwiedzic dziś pani dwójki ciut dzikawych podrostków, nie wiem czy pamietacie je
Trafiła trójka do schroniska ,dwa eleganciki jeden biało-bury
Było na początku nerwowo przy tej adopcji, bo nowy domek strasznie panikował, chciał oddać koty na drugi dzień
Ale namówiłam na danie im jednak czasu i chłopaki mają dom rewelacyjny
To tak a,propos 1 wrażenia
niby panika, a dziś kotki śpią na jednym kocu z 3 miesięcznym dzieciątkiem, paniki zero, w koty włożona masa czasu i serca , leczone, bo załapały wrednego herpesa, karmione strzykawką itd
Już są miziaste, grzeczne i bardzo przez domek kochane
Mam obiecane foty

No i ostrzeżenie
w Siemianowicach Śl ktoś strzela do kotów
Jeden bardzo chory kot trafił pod opiekę naszej fundacjii SOS, nie wiadomo czy się wygrzebie
Obiecałam ,że postaramy się zebrać na niego też jakąś kaskę
Jak będę coś wiecej wiedzieć-napiszę

[BOENA]

No i ostrzeżenie
w Siemianowicach Śl ktoś strzela do kotów
Jeden bardzo chory kot trafił pod opiekę naszej fundacjii SOS, nie wiadomo czy się wygrzebie

Znowu jakiś znudzony życiem kretyn znalazł sobie zajęcie

26 schroniskotków

Rewelacyjnie

Jak tak dalej pójdzie w schronisku będzie mniej kotów niż u mnie

[AgaPap]

I oby tak dalej kotki szły szybciutko do domku
To wtedy jak przyjadę następnym razem, to sami w tej wolierze będziemy sobie mięsko rzucać

[Mała1]

wczoraj zrobiłam byka w liczeniu
27 schroniskotków, nie 26

a od dziś juz znów 28

wyobrażcie sobie ,że doszła kicia młodziutka, tricolorka
podrzucona na klatkę schodową w transporterku, z kuweta, miseczkami ,żwirkiem i puszkami
Miski nie umyte, żwirek wysypany z kuwety, bo z kupalami
Ktoś się śpieszył
Kicia cudna, miziasta, mrucząca
taka urocza, kształt łebka jakby miała w rodzinie persiaka
dostała juz dziś imię Całka
Całka
od 5 02 w schr



super kotką jest czarna koteczka, która miał wrócic do piwnicy
ale nie ma sensu, fajna kicia z niej
nie miała imienia wiec dostała dzis imię Dżuma
cos nas ostatnio na choroby bierze, pomysły mamy straszne-Gangrena, Cholera itd



najbardziej martwi nas teraz Rodos-czyli ten kolejny kot po zmarłej osobie
nie wiemy nadal jakiej jest płci
rzuca sie nadal na kraty, nie sposób do niego dotrzeć, nie sposób w ogóle zblizyć rękę
nie je, nie pije, nie sika

ma popsikane feliwayem w klatce
ale na prawdę tym razem widzę to tylko w czarnych barwach
nie ma kompletnie mozliwosci ,żeby mu/jej pomóc, karmić na siłę
jest strasznie agresywny/a
To było tak ,że przywieżli go ludzie z Wrocławia, w drodze do domu
po jakimś krewnym likwidowali mieszkanie w K-cach, kot trafił do schroniska
Nie znamy imienia, płci, nic
miał ze sobą ładne porcelanowe miski i suche w pojemniku-RC raczej na bank

[Ronnie]

Jaka piękna koteczka
Myślę, że szybko znajdzie dom

Trzymam za Rodosa.

[Zakocona]

Martwię się o te ostatnie 2 domowe kotki.

[Mała1]

no ja tez Zakocona i to bardzo
tzn z Sabinką jest dużo lepiej
ona je już, zaczepia przez kraty, prosi się o uwagę
tyle, że to może być niełatwy kot-taki typu naszej Ingi i nadal siedzi w klatce, bo sobie jej na kociarni nie umiem wyobrazić

Natomiast Rados to dramat
agresywny dramat (ze strachu pewnie )
o niewiadomym charakterze własnym
jak się nie podda z agresją to gotowy jest w tej klatce umrzeć z głodu
nawet czegoś z uspokajaczy nie sposób mu podać z jedzeniem, bo nie je

[M_o]

Całka piękna
Biedny/a Rodos:(