WarKotka - szukamy domku dla czarnej pięknoty!!!

Widzę, że nie ma litości dla słabszych :ryk:

mała nadal warczy, próbuje pobić jednego lub drugiego, ale................zaczyna galopować z postawioną kitą (a ma ją bardzo dłuuuuuuugą) i bawić się kocimi zabawkami :piwa:

oczy czarnej mamby, ale cała Ptaszka jest taka filigranowa i kochana, że tylko ją jeść łyżkami

e tam łyżkami - paluchami, i tylko paluchy oblizywać :mrgreen:

Oby jak najszybciej wyluzowała :ok:

ło jej
ale jaki mają
podniebny mega drapak!
po prostu drapak chmur :ok:

Zaczyna pokazywać swój charakterek :twisted:

- na ręce teraz nie bierze, no mówię, nie bierze, natychmiast postaw mnie na podłodze dla nas jest łagodna, bić nie bije, syczeć nie syczy, gryźć nie gryzie - ona wyraża życzenie, a my mamy je spełnić. Do kotów zaczyna się uspokajać, ale cały czas ostrzegawczo warczy. W życiu nie słyszałam, żeby kot tyle warczał

Tatianko, drapak, który już się ledwie kupy trzyma, bo tak po nim szaleją, że nie wiem czy jest sens go dokręcać :lol:

jest słodka

Podobna jest do mojej pierwszej kotki. A ta to miala charakter, że ho, ho :mrgreen:

Urządzala regularne polowania na boksery sąsiadów

Pewnie ten typ tak ma :wink:

felin pisze:Podobna jest do mojej pierwszej kotki. A ta to miala charakter, że ho, ho Urządzala regularne polowania na boksery sąsiadów Pewnie ten typ tak ma

Nie dobijaj mnie :twisted:

Może byc że,ten typ tak ma :mrgreen:

Miałka jest kotem zaczepno-obronnym ,ona zaczepia a ja muszę bronic :mrgreen:

Wszak to pingwinka :1luvu:

kiche_wilczyca pisze:
felin pisze:Podobna jest do mojej pierwszej kotki. A ta to miala charakter, że ho, ho Urządzala regularne polowania na boksery sąsiadów Pewnie ten typ tak ma

Nie dobijaj mnie

Nie śmiem

Ale faktem jest, że potem już żaden kot mnie niczym nie zaskoczyl. To znaczy wiem, że należy się spodziewać wszystkiego :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:Wścieklica okupuje drapak i potwornie wyzywa koty. Ba, jak któryś za blisko podejdzie, robi wszystko, żeby się do niego dostać i mu wtłuc

Ale wam się charakterna panna trafiła :lol:

i jaka śliczna :1luvu:

Oj charakterna, w skali 1-10 - przynajmniej 10, ten kociak przekracza wszelką skalę

Spała pod łóżkiem i w koszyczku obok łóżka. Przepraszam, ciężko to nazwać spaniem, jak co chwila się warczy. Ograniczyła prychania, teraz prycha jak wpadnie na któregoś z kotów. Dały sobie z Bonusikiem buzi i Bono nie odniósł żadnych obrażeń. Dały sobie buzi z królikiem Dymkiem - żyją oboje (Dymek jest agresywnym uszakiem).
Wziąć ją na ręcę, zaraz się burzy. Że ona nie chce, nie życzy sobie, ale za człowiekiem łazi, głaskać się daje, byle nie za długo

Dałam jej namiastkę śniadania - łaskawie skubnęła suchego whiskasa (innymi pogardziła). A co się przy tym nagadała!
Bawi się zabawkami, biega za kotami, poluje na nie, ale jak tylko się któryś obejrzy mała natychmiast prycha.
Oczywiście każdej czynności towarzyszy wark :twisted:

Nataniel próbuje zaprosić ją do zabawy.....

WarKotka - szukamy domku dla czarnej pięknoty!!!

Kto przegląda forum