Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 02, 2011 22:17 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

karolina w-n pisze:
marija pisze:Nowa władza, nowe porządki- nie wiesz, jak to jest :?:

A popytać możesz telefonicznie lub mejlowo :D Kontakt do bubka na pw :mrgreen:


daj mi też, może zainteresuje się losem kotów ze szpitala CKD na Czechosłowackiej :mrgreen: źle nie mają, ale sa na mejsckim terenie, trzeba spytać co miasto może dla nich zrobić :)


Karolina, tak sobie myślę, lepiej uważać, żeby nie wpadli na pomysł, nie wyłapali dzikich kotów i nie odwieźli do schronu, bo tak już niestety bywało :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 22:19 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

marija pisze:
gosiaa pisze:Ciekawe czy w tym roku talony będą w tym samym miejscu, i kiedy będą :roll:


Bubka pytaj, on spec, na bank Ci odpowie :D
Namiary chcesz :?: :mrgreen:


A o to to akurat mogę pytać, poproszę namiary :mrgreen:
Bo zgłaszać dzikie koty to strach, ma nasrane w głowie więc może podjąć bezsensowne działania, pisałam w poście powyżej :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 22:20 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

8O dzikie to one nie są i mieszkają u portierów, tłuściutkie są i wypasione, ale rzeczywiście, głupota nie zna granic :|

karolina w-n

 
Posty: 2448
Od: Wto gru 21, 2010 23:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 22:30 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Myślałam że dzikie, bo takie dzikie stadko ma np. w Koperniku Jolabuk.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 22:38 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

w sumie to dzikie stadko jest, ale w pełnej symbiozie z personelem :)

karolina w-n

 
Posty: 2448
Od: Wto gru 21, 2010 23:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 22:56 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

andorka pisze:A w książeczce jest adres włascicieli? Czy chociaż może jakieś stemple z lecznicy? To już prosta droga do tych pomysłowych darczyńców :evil:


Danych właściciela nie ma, ba- nawet danych kota nie ma. Nie ma gdzie wpisać, dziwna jakaś ta książeczka :roll:
Wynika z niej, że kot był odrobaczany i szczepiony.
Stempla lecznicy też nie ma, ale po nazwiskach lekarzy doszłam ( z pomocą annskr :oops: ), że leczony był w lecznicy w Manufakturze, przy Kakadu.
Przejdę się tam i powiem, że znalazłam książeczkę i chcę ją oddać właścicielowi, niech mi podadzą na kogo jest kot zarejestrowany...
Kota nie oddam, ale co "darczyńcom" wygarnę to nikt im nie odbierze :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 23:02 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

marija, a tak mnie jeszcze zastanawia, napisane było "Dla pani Olgi do rąk własnych", skąd znali Twoje imię, miejsce pracy... :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 23:14 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Parę razy zdarzyło mi się z kotem do biura przyjść- przed wetem, albo po wecie :oops: Ostatnio ze Zdzichem kursowałam. Może ktoś podpatrzył, podsłuchał, podszepnął...
Zobaczę kto zacz ci pożal się Boże właściciele i spróbuję wyniuchać jakieś powiązania :ok:
Pewnie znajomi znajomych znajomych- imię znali, ale nazwiska juz nie :?
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 23:18 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Kiedyś( Lata 70 )w porywie szczodrości ludzkiej miałam 13 takich malutkich prezencików, dostawałam je hurtowo pod drzwi! Ale bez książeczek przesyłanych w kopertach. :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 10:09 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Marija, jesteś normalnie niesamowita :mrgreen: 8)

Pochwal się rudym prezentem :kotek:
Z drugiej strony, ludzie to mają ........... :roll: :evil:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lut 03, 2011 21:10 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

A psze bardzo :D

Oto Simply Red:

Obrazek


Pisemka z urzędu nadal nie ma, chyba zadałam im klina :?
A bubek naodbierał się dziś telefonów...Nie nudził się chłopina, oj nie nudził :mrgreen:
Szura, satyr- dzięki :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 21:18 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

cześć rudziaku :1luvu: gdybym nie czekała na Zenka, to już bym Cie porwała :ryk:

karolina w-n

 
Posty: 2448
Od: Wto gru 21, 2010 23:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 04, 2011 21:25 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Dzwonił dziś bubek. Jednak w całkiem innym temacie. Ktoś zgłosił mu dwa psy w pustym mieszkaniu- pani poszła do szpitala, psy zostały. No i czy nie zajęlabym sie tymi psami i jak się zgodzę, to on zwoła komisję, kogos z powiatowej inspekcji i zabierzemy te psy. Ja odmówiłam, twierdząc, iż nie podejmuję żadnych działań, gdzie jest choć cień szansy na konieczność odebrania właścicielowi zwierzęcia za pośrednictwem pożal się Boże urzędu. Bo doświadczyłam ich kompetencji na własnych plecach i dziękuję urzędowi za taką współprace. Bubek na to, że on obdzwonił już ileś tam wolontariuszy i organizacji i każdy mu odmówił. i on się zastanawia, jaki jest zatem sens istnienia i działania organizacji prozwierzęcych w mieście. Na co ja, że niech się tym nie martwi, bo nie on te organizacje powoływał, nie on je finansuje i nie on decydował będzie, czy będą istnieć czy nie. A poza tym nie mam zamiaru urywać sie z pracy tylko po to, by być przy badaniu psów przez kogoś od powiatowego i by usłyszeć, że pieski mają się świetnie. Na co on, że one są tam same, zamknięte, nie wiadomo czy mają co jeść i pić. A ja na to, że jakbym była podła, to odpowiedziałabym mu jego własnymi słowami z zeszłego piątku, że przecież teraz w telewizji pokazują pieski, które mają gorzej :evil:
Bubek zmieszał się nieco i powiedział, że w przypadku kotów pani M. nie ma zagrożenia życia, chyba że z ......przejedzenia 8O 8O Na co ja, żeby dobrze zapamiętał to, co przed chwilą powiedział, bo zostanie to użyte przeciwko niemu :mrgreen:

no i tak zakończyła się rozmowa. Ja o pieskach powiadomiłam administrację budynku i dzielnicowego.

Zrobiłam orientację, gdzie można składać skargi na urzędasów i dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak Biuro Audytu Wewnętrznego UMŁ :ok:

No i planuję coś jeszcze :mrgreen: Biedny bubek....
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 04, 2011 21:33 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

Marijo :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 04, 2011 21:44 Re: Babcia Gienia(*),Koty i Upiorna Karmicielka-idę na wojnę!!!

marija pisze:Bubek zmieszał się nieco i powiedział, że w przypadku kotów pani M. nie ma zagrożenia życia, chyba że z ......przejedzenia 8O 8O Na co ja, żeby dobrze zapamiętał to, co przed chwilą powiedział, bo zostanie to użyte przeciwko niemu :mrgreen:


A i owszem możesz. Bo podstawą do odebrania zwierząt są złe warunki bytowe. Nigdzie nie jest napisane że musi byc to BEZPOŚREDNIE zagrożenie życia albo zagrożenie życia w ogóle. Pod złe warunki bytowe idą niezachowanie odpowiedniej higieny, złe karmienie oraz BRAK ODPOWIEDNIEJ OPIEKI WETERYNARYJNEJ, a także zły stan psychiczny LUB fizyczny zwierząt.

A jeśli bubek nie zdaje sobie z tego sprawy to coś mu szkolenie nie bardzo weszło chyba powinien powtórzyć. Kilka razy.

Karmienie zwierząt świństwami jest dokładnie tak samo dobrym uzasadnieniem do ich odebrania jak odebranie dzieci rodzinie która je karmi tylko mcdonaldem.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], LikeWhisper, nfd i 75 gości