Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 04, 2011 9:13 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Raczej za złapanie Mamyszki, bo z nią nigdy nie wiadomo :mrgreen:
Muszę wykombinować sposób na podawanie jej tego preparatu i Orozyme :roll:
Ma ktoś pomysł?
Jak ją zacznę łapać w tym celu, to obawiam się, że się uda raz, góra dwa :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 12:11 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Moze sprobuj zahipnotyzowac? :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 04, 2011 12:12 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Nie wiem, na razie dodałam do michy - oczywiście wszystkie inne są lepsze :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 12:33 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

I jak? Mamyszka daje się złapać? :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 04, 2011 12:34 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Na razie jej nie łapię :roll: A ona siedzi i duma, czy opróżnić trefną michę, czy nie :twisted:
Wszystkie inne już puste :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 13:13 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

OKI pisze:Na razie jej nie łapię :roll: A ona siedzi i duma, czy opróżnić trefną michę, czy nie :twisted:
Wszystkie inne już puste :wink:


bo Mamysia goopia nie jest :)
ObrazekObrazekObrazek

Pitu_Pitu

Avatar użytkownika
 
Posty: 386
Od: Nie lip 25, 2010 17:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 13:32 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Pitu_Pitu pisze:
OKI pisze:Na razie jej nie łapię :roll: A ona siedzi i duma, czy opróżnić trefną michę, czy nie :twisted:
Wszystkie inne już puste :wink:


bo Mamysia goopia nie jest :)

Cssii... coś tam znika :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 19:43 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

moj Rubek tez nie bardzo w kwestii podawania preparatów - Orozyme zlizuje z palca, choc to pewnie nie najlepsza metoda, bo na pewno lepiej by bylo wetrzec to w ząbki, tylko jak... :roll:

:1luvu: buziale, Wariatkowo (ja wiem, watek Mamysi, ale tamten mi sie zapodzial, a nie mialam ostatnio nastroju na siedzenie przy kompie i szukanie :oops: ) :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 04, 2011 19:46 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Tu Tilli viewtopic.php?f=1&t=122976&start=330 :wink:

Ja nie wcieram, Delicja wylizuje bezpośrednio z tubki, Szelma jak ma kaprys to też. Tać nie lubi, ale ona ma zębole na tip-top, więc nie nalegam. Z Mamyszą najgorzej, bo ona wprawdzie bardzo kontaktowa jest, jak chce być podrapana po zadku, ale większa poufałość to już nie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 19:48 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

dziekuje za linka :)

to mnie pocieszylaś, OKI, fajnie, że tez wylizują :D grzeczne koteczki :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 04, 2011 19:50 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Delicja to by całą tubkę na raz wciągnęła najchętniej :lol: Szelmus to czasem tylko ma smaka, ale ona tak ze wszystkim - odkłaczacz też raz jest super i "daj więcej", a innym razem "co ty mi tu pod nos podstawiasz?" :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 19:53 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

z tubki najlepiej podawac, bo na palcach zostaje, potem znowu trzeba myc - leniiiistwooo.... :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 04, 2011 19:54 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Jak się postarają, to i tubkę trzeba myć :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 19:57 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Cześć dziewczyny.Kotecki humorki swe mają.Ale u mnie z lekarstwami jeszcze gorzej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 19:59 Re: Bura Mamyszka - dla ambitnych? fotki s. 34, 36 :)

Takie życie. Jutro się Mamyszy nie upiecze, bo i tak do weta idziemy - to i tak będzie odłapana, i tak.
I chyba zaczniemy przyzwyczajać na dobre do obsługi :roll: Bo tak być nie może :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości