Słodka krówka Julcia.Za TM.

Dziękujemy za komplementy :1luvu:

Julcia to kolejna kotka, która śpi za książkami.Przysięgam, mam fajne posłanka ( cały dom jest w posłankach, co krytykuje moja siostra), czyściutkie, pachnące, dbam o to, a koty śpią np. na dywanie pod fotelem (Czaruś), albo właśnie za książkami.Kto kota zrozumie?

Nie ma mądrych na kota :lol:

ewar pisze:Dziękujemy za komplementy Julcia to kolejna kotka, która śpi za książkami.Przysięgam, mam fajne posłanka ( cały dom jest w posłankach, co krytykuje moja siostra), czyściutkie, pachnące, dbam o to, a koty śpią np. na dywanie pod fotelem (Czaruś), albo właśnie za książkami.Kto kota zrozumie?

Kupiła Miluni specjalne spanko w Biedronce i ukochała go od razu, pierwszego dnia aż się martwiłam cały dzien przeleżała w nim :ryk:

U mnie też na początku biły się prawie o leżaczki na kaloryferze, a były tylko dwa.Teraz trzy koty śpią na jednym niedużym parapecie- Marusia, Czaruś i Mela. Drugi, duży parapet pusty.

U mnie sypiają tylko na swoim fotelu, albo na dywaniku w przedpokoju :roll:

A u mnie różnie, np pod biurkiem

Dawid i Goliat

To jeszcze kilka

Tak sobie śpimy :wink:

Mam wiadro zabawek dla kotów.To czerwone to papierek po batoniku związany w kokardkę.Widzicie, jaki hit? Może bazarek....? :lol:

Podejrzewam,że to Julcia zwymiotowała w przedpokoju :cry:

Była w "tym" jedna nieżywa glista.Nie wiem, czy zdechła na zewnątrz, czy taką wykrztusiła.Jest po jednym odrobaczaniu.!2 lutego ma być kolejne.Czy to znaczy,że preparat działa, czy wręcz przeciwnie? Aniprazol.

Tam moje tymczasy czekają na posiłek.

A tak wygląda sam posiłek.Nie ma moich rezydentek, im zanoszę do pokoju.

ale ogonków :mrgreen:

A Julcia jest fotogeniczna.Na pierwszym zdjęciu bawi się ogonkiem Bolusia.

Julcia to taka filigranowa panienka - słodka dziewczynka! :1luvu:

Przydałby się jej już domek, do którego by się na stałe przyzwyczajała... - co chwilę jej się zmienia otoczenie

Ale jest urocza - na pewno ktoś już niedługo się zakocha!!!!! :ok:

Joasiu, niech to będą prorocze słowa :ok:

Jakoś tak mało piszę o Julci,a tak lubię to malutkie stworzonko.Ona jest zupełnie nie kłopotliwa, cudownie zajmuje się sobą.Najbardziej lubi Marusię, chyba dlatego,że znają się jeszcze z lecznicy.Śpią zawsze obok siebie, często przytulone.Julcia wygląda na zdrowiutką, szczęśliwą, kochaną kotkę.

nareszcie wątek na chwilkę "ożył" tak się cieszę- a myśli były bry........

Słodka krówka Julcia.Za TM.

Kto przegląda forum