Zbieram na Megusię,gdyż zabrakło na kolejne,konieczne dawki Zylexisu i karmę

Wszystko wskazuje na FIV+,czego obawiam się najbardziej.
Wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120977&p=6973823#p6973823
Znalazłam ją w grudniu w kiepskim stanie,Udało się ją doprowadzić do stanu 'używalności',ale coś zaczęło się dziać i wylądowała w szpitaliku na hospitalizacji...było naprawdę kiepsko,ale nadal nie wiemy co jej jest,a z infekcji wpada w infekcję


Na chwilę obecną wydaliśmy 980 zł

Myślałam,że kiepsko już było,ale tak nie było nigdy...
Rozliczenia plus rachunki na wątku Megi str.26 i 33.
02.02.2011r (wczoraj)
Daliśmy krew Meguni do badania PCR FiV i FelV w Laboklinie oraz dostała pierwszą dawkę Zylexisu.
Wisimy w klinice jeszcze 110 zł za test FeLV,ale to będzie spłacone do soboty,zapłaciliśmy dziś 220zł plus to co w sobotę.
Brakuje nam na kolejne dwa zastrzyki Zylexisu i na karmę

Od poniedziałku 7.02.2011
Kolejne dwie dawki Zylexisu (2x 50zł) i karma.
Jeśli nic nie wyjdzie we krwi to potrzebne badanie endo (badanie 200zł,wycinek 50zł,histopatologia wycinka 50 zł ) razem 400 zł

Wpłynęła mi renta (444zł) ,pokryła debet,który zrobiłam podczas leczenia Megi i zdołałam jej kupić z tego co zostało Kalm Aid,nie oddałam długu 150zł,za Meguś oraz pieniążków ,które pożyczyłam również na swoje wcześniejsze leczenie po szpitalu,dlatego nie mam nawet skąd pożyczyć.
Po opłatach z dn.02.02.2011 r na koncie pozostało z mojej renty 20 zł...wisimy 110 zł...to wszystko autentycznie.
Z bazarków wydane do zera.
Ja mam tylko rentę (niecałe 500zł)
TŻ-et zarabia max 1100zł z czego musimy utrzymać mieszkanie,siebie,zwierzaki i zakupić leki dla mnie i psicy.Dotychczas starczało,ale teraz się posypało wszystko na raz,bo ja zdążyłam zaleczyć powikłania po operacji ,a Meguś się rozchorowała.Nie zapłaciłam czynszu,zadłużyłam się już wcześniej na siebie,teraz na Megi

Tak to wygląda na chwilę obecną...
Nie wiem co zrobię gdy zabraknie funduszy ,a będzie to kosztowało tyle co teraz?
Co jak nie będzie za co leczyć

Boję się czarnego scenariusza,choć staram się nie dopuszczać tej myśli

Z infekcji jelit wpadła w infekcję dróg oddechowych i zapalenie uszka ,a na dodatek nie działały leki,strasznie wymiotowała i miała problemy z qupką.Była tydzień na kroplówkach,non stop zmieniane leki,usg,rtg oba x 3,badania krwi,testy na pp,kilka zastrzyków dziennie przez 11 dni,beta glucan,Kalm Aid i conv.

============================================================================================
1.Świeca duża z kawą i cytrusami,waga 510 gram.Dł x szer x wys :9 x9 x9

Cena wywoławcza

LICYTUJE


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2.Świeca mniejsza-ozdobna,zielona,waga 240 gram.Średnica 7 cm,wysokość 8 cm.

Cena wywoławcza

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
3.Zestaw świeczek w kamieniu ( w rzeczywistości glina stylizowana na kamień ).
Zestaw 4 szt,długość każdego 6,5 cm.Po wypaleniu można wstawić stojącą świeczkę.

jak widać dwa świeczniki mają wadę.Jeden ma malutki odprysk,drugi większy-Zuza zrzuciła je z telewizora.Wszystko zostanie zamalowane specjalną farbą.
Cena wywoławcza

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
4.Książka Marka Łebkowskiego "Potrawy jarskie".
Książka której nie trzeba przedstawiać,opatrzona w cudowne zdjęcia i bardzo szczegółowe opisy.Nie tylko dla jaroszy.
Cena z okładki 48,90 zł

Cena wywoławcza

Tylko przejrzana.
LICYTUJE


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
5.Śliczny zestaw dwóch porcelanowych filiżanek ze spodeczkami.
Elegancki kształt i piękne złote zdobienia dodają niebywałego uroku.
Opakowane w pudełeczko w kształcie serduszka,lecz niestety było przekładane z miejsca na miejsce i raczej na prezent się nie nadaje.Specyficzny rodzaj tektury wręcz wciągnął kurz no i musiałam dotknąć pokrywy pudełka tłustymi paluszkami,bo jest kilka plamek



Na szczęście licytacja dotyczy przepięknych nigdy nieużywanych filiżanek



Cena wywoławcza

===============================================================================================
LICYTACJA POTRWA DO NIEDZIELI 06.02.2011 R DO GODZINY 21 CZASU FORUM.
KOSZT PRZESYŁKI ZGODNIE Z CENNIKIEM PP ZALEŻNY OD WAGI ZAKUPIONYCH PRZEDMIOTÓW,JEDNAK NIE WIĘCEJ NIŻ 10 ZŁ.