Petka-P1 pisze:Wystarczy, że tylko Asia się do niego odezwie to już mruczy i nadstawia łepek do głaskania.



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Petka-P1 pisze:Wystarczy, że tylko Asia się do niego odezwie to już mruczy i nadstawia łepek do głaskania.
jerzykowka pisze: Nasza wetka przypisze lek, który będziemy podawać przy pomocy inhalatora. Specjalny koci inhalator dla Tymianka prześle nam Tinka![]()
Bazyliszkowa pisze:jerzykowka pisze: Nasza wetka przypisze lek, który będziemy podawać przy pomocy inhalatora. Specjalny koci inhalator dla Tymianka prześle nam Tinka![]()
Jeśli będą potrzebne rady, jak przyzwyczaić Tymianka do inhalatora, służę pomocą - my też go od niedawna używamy (Aerokat, tak?).
Bazyliszkowa, z czystej ciekawości zapytam, jaki lek inhalacyjny stosujesz u swego kota. Z pewnością chodzi u niego o astmę. Moja Tinka astmy nie miała. Gdy moja kocica dobijała 15 roku życia, z których 8 poprzednich lat upływało pod znakiem insulinoterapii, zdiagozowano u niej raka płuc. Operacja była niemożliwa, bo w międzyczasie były przerzuty na wątrobie. Wymyśliłam sobie wtedy inhalację sterydami na płuca, żeby Tinuszka mogła lepiej oddychać. Moi weci byli tym pomysłem zachwyceni. Dzięki odpowiednim środkom inhalacyjnym i innym preparatom Tinka z rakiem pluc żyła w dobrej kondycji przez następnych 10 miesięcy od postawienia jednoznacznej diagnozy.Bazyliszkowa pisze:Jeśli będą potrzebne rady, jak przyzwyczaić Tymianka do inhalatora, służę pomocą - my też go od niedawna używamy (Aerokat, tak?).jerzykowka pisze: Nasza wetka przypisze lek, który będziemy podawać przy pomocy inhalatora. Specjalny koci inhalator dla Tymianka prześle nam Tinka![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 724 gości