Cola pojechała na badania. Jeśli wyjdą ok, to weźmie ją pani Magda. Po 2 tyg kwarantanny będzie konfrontacja z domowniczką i wtedy zostanie podjęta decyzja, czy kota zostaje, czy wraca do mnie. Niby wszystko z głową, ale jestem zablokowana jako DT na razie. A upatrzyłam sobie już kocia w schronie

Z dobrych wieści- koleżanka tej Magdy wpłacila kasę na nerkową Fredzię

I taka mała uwaga- jak się wpisuje w googlach koty do adopcji, to nie ma Waszej strony, to samo na allegro. Podobno można to jakoś zmiecić- na stronie dopisać mtagi czy coś, a na allegro robić inne tytuły.