
No,ale nic.Nie ważne co by było i jaki będzie wynik niech się coś okaże,bo niedługo jak tak będą jej leuko spadać to ona będzie systematycznie chora patrząc na to,że teraz łapie infekcje wszelakie

Słyszałam i czytałam,że niektóre koty miały po tysiącu tylko (białaczkowe,fiv+),a niestety Megunia zmierza w tym kierunku skoro w przeciągu nie co ponad miesiąca spadły jej prawie o 0,8 tys ( dla niewtajemniczonych z 3,34 na 2,6 ).
Myślę,że gdyby była jej taka "uroda" i niska odporność to nie spadały by jej bardziej i utrzymały by się na tym samym poziomie,a może nawet trochę wzrosły,bo dostawała beta glucan cały czas.Może się łudzę i kombinuję jak qń pod górkę,ale się martwię.bo jak w takim tempie będą jej spadać to...dlatego decyzja o podaniu Zylexisu padła.
Oby tylko coś dał.
Choć wartość początkowa nie była duża to miałam nadzieję,że nic się nie będzie działo.