Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką 27.02.11 już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 01, 2011 22:19 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Oj to Borubar będzie niepocieszony, bo pewnie solidarnie będzie głodował :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 2:37 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

To za Pinki :) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 7:42 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Miski na noc im schowałam, ale Borubar teraz dostał śniadanko, a Pinki chodzi i płacze, że też jest głodna a ja jestem okropna bo ją głodzę :(
Szkoda mi zawsze, jak trzeba kota tak przegłodzić, bo człowiekowi się wytłumaczy dlaczego nie może jeść a taki biedny kot nie wie co się dzieję.
A mała tak łazi za mną i 'miauka' żeby jej jeść dać :( Bidulka moja..

Edit:

A Borubar całego mokrego nie zjadł po raz pierwszy w życiu (normalnie Pinki od miski przegania).
Wyglądało to tak, jakby małej chciał trochę zostawić..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 9:32 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

mnie też zawsze serce boli, jak muszę kota do sterylki/kastracji głodzić.
Ale moi rezydenci, tudzież inne koty w DT solidarnie głodują.
Jak wszyscy to wszyscy :wink:

Kciuki za dzisiejszy dzień i zabieg :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 9:33 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

U mnie też, jak głodówka, to zawsze wszyscy, solidarnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 9:36 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

gosiaa pisze:U mnie też, jak głodówka, to zawsze wszyscy, solidarnie :)


Duzi też? :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 10:05 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Dokładnie, Duzi też.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 10:11 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

No to solidarność na maxa :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 18:31 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Pinki już w domu :)
Gosiu, jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc :1luvu:

W ogóle myślałam, że Pinki będzie mieć pół brzucha rozkrojone a tam takie małe 'cuś' tylko :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 18:35 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Dobrze że macie już to za sobą :ok:
teraz musisz ją trochę popilnować ,żeby nie wylizywała i nie wyszarpała sobie .
Ja dla Yuki kombinowałam na szybko w nocy ubranko
bo miała nie interesować się a było akurat przeciwnie :?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 18:55 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Nie ma za co :)
Malutka ma maciupką rankę i to na boku, tego raczej koty nie wylizują.
Teraz potrzebuje spokoju, przykryj ją tylko kocykiem żeby jej było cieplutko.
Pewnie Wam zacznie łazić, łapki będą się rozjeżdżały, może chodzić tyłem, wchodzić tyłem na ściany, skutki narkozy, ale nie przejmujcie się, zdarza się po narkozie.
Pilnujcie żeby nie skakała, jak by za bardzo kombinowała, a nie mogli byście jej pilnować, można zamknąć ją w transporterku, okryć, będzie dobrze :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 19:09 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Afra666 pisze:Pinki już w domu :)
Gosiu, jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc :1luvu:

W ogóle myślałam, że Pinki będzie mieć pół brzucha rozkrojone a tam takie małe 'cuś' tylko :)


haha Afra tak samo myslalam jak zawiozlam Cycka na sterylke :ok: ..
w domu zaloba narodowa prawie,bo Cyconio bedzie mial rane na pol brzucha i pewnie bedzie obolala :( ..
a tu taka mila niespodzianka 8O
Ostatnio edytowano Śro lut 02, 2011 19:29 przez Ciepła, łącznie edytowano 1 raz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lut 02, 2011 19:19 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

gosiaa pisze:Malutka ma maciupką rankę i to na boku, tego raczej koty nie wylizują.

Yuki też miała maleńką 2 cm rankę z boku , miała nawet do tego nie dosięgnąć :)
a od razu zaczęła szarpać :?
mało tego jeszcze będąc lekko po narkozie od razu zaczęła wskakiwać
na wszystkie najwyższe sprzęty 8O
Ale może Pinki podejdzie do tego spokojniej :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 19:20 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Cieszę się bardzo, że Pinki tak dzielnie zniosła zabieg :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2011 19:24 Re: Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką szuka DS- Łódź

Dziękuję za rady, przydadzą się na pewno :)
Pinki na razie w transporterku zamknięta, bo jak próbowała wyjść to się strasznie przewracała. Przykryłam ją, ale się odkrywa.
Włączyłam jej grzejnik obok, żeby nie było jej zimno. I chodzę co chwilę sprawdzam jak tam się czuje.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 100 gości