Zgrabny Kamil i "sercowy"Krzyś mają dom!!

A może to przeznaczenie? Tak jak z Maćkiem u Twojej Mamy? :lol:

justyna p pisze:A może to przeznaczenie? Tak jak z Maćkiem u Twojej Mamy?

Nie chcę takiego przeznaczenia :twisted:

Ale przeznaczenie działa tak, że jest i już :lol:

Przecież tym kotom jest b dobrze u Ciebie!

justyna p pisze:Ale przeznaczenie działa tak, że jest i już Przecież tym kotom jest b dobrze u Ciebie!

Pewnie, że im dobrze, cholery jedne :twisted:

Żyć nie umierać, tylko się obżerają i szaleją. Prawie wszystko im wolno, TŻ jest w nich zakochany i mówi, że jestem wyrodna, bo chcę ich oddać. Spaśli się strasznie, Krzyśkowi już brzuch zwisa. On ma figurę określaną przez mojego TŻa jako "lejącą". Kamil za to jest "nabity".

Podniosę chłopaków. Nadal są do wzięcia.

agatka84 pisze:Podniosę chłopaków. Nadal są do wzięcia.

Warto brać zdrowych chłopaków, odrobaczoych, zaszczepionych, odpchlonych i dobrze odkarmionych, zostaje tylko ich kochać i już. Kto reflektuje :kotek:

chłopaki jak malowane.

Widziałam chłopakow dzisiaj i zakochałam się dosłownie w Krzysiu, on jest potulny jak baranek ani nie zadrapie nie ugryzie tylko miziać się chce i przychodzi jak piesek jak usłyszy swoje imię. Nie mogłam uwierzyć, że tak na nie reaguje, a jednak niektóre koty zachowują się jak psy

.
Kamilo za to jest aksamitny, piękny czarnuszek i naprawdę zgrabny. Kocurki mają rożne charaktery, ale oba do rany przyłóż. :ok:

Tak, Kris to słodziak. Bardzo łagodny i nie boi się dzieci ani hałasu.
Tutaj jego nowa fotka

A tutaj Kamil, który prawie wszedł do aparatu

Jakiś czas temu pisałam, że Kamil przesiaduje na kuwecie. Potem do tego dołączyło wąchanie ściany nad kuwetą. Ściana jest w kaflach i myłam ją już 3 razy, a on i tak upaja się jakimś zapachem. Próbowałam wąchać, ale wiadomo, że nic nie czuję. Chyba sąsiadów zapytam czy to oni przypadkiem nie mają czegoś śmierdzącego na ścianie, bo w tym miejscu, które Kamil wącha sąsiedzi za ścianą mają wannę. :mrgreen:

Juz widze minę sasiadów. "Przepraszam, czy państwo nie mają czego śmierdzącego w ścianie??" :ryk:

Chłopaki wciąż są wolni. Ktoś chętny :?:

Cytuję z wątku Piotrka

agatka84 pisze:Rozmawiałam dzisiaj z bardzo sympatyczną i sensowną panią o adopcji Piotrka albo Kamila. Ma jeszcze dzwonić w poniedziałek, żeby omówić szczegóły, jednak nie chcę się za bardzo nakręcać, że być może tym razem się poszczęści z adopcją, bo ostatnio ludzie nie dotrzymują słowa.

Wiecie co na to wszystko powiedział mój TŻ? " Kamil nie nadaje się do adopcji, bo ma za słabą psychikę, żeby zmieniać po takim czasie dom ". :twisted:

Szkoda, że nie chce Krisa, ona jest zarąbisty, najfajniejszy ze wszystkich kotków na świecie.
Kamil przeżyłby tą adopcję, jak babeczka fajna to kotek też się będzie u niej dobrze czuł.

Wczoraj dostałam maila w sprawie Kamila. Odpisałam, wypytałam co i jak i dostałam odpowiedź, że pani wzięła już innego kota. :twisted:

Zgrabny Kamil i "sercowy"Krzyś mają dom!!

Kto przegląda forum