A ja od dzisiaj na zwolnieniu lekarskim.
Wczoraj po przyjeździe od lekarza z Łodzi miałam straszne bóle w prawym boku. Wyć mi się chciało przy każdym ruchu...
Wieczorem pojechałam na pogotowie i doktorka powiedziała że to korzonki itd...
Rano poszłam do toalety i o mało co trupem nie padłam jak zobaczyłam czerwono.
Poszłam do lekarza na rejon i On stwierdził, że to prawdopodobnie kamień na nerce, i który to przesuwając się, po uszkadzał to co się dało na swojej drodze, i dlatego była krew w moczu.
Dostałam skierowanie na usg i na badanie moczu.
No tak, mało mam problemów ze zdrowiem, mało!
