K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

elzak3 pisze:A kim jest owa Urszulka? Tak na przyszłośc aby unikac, czasami tam korzystam z lecznicy.

najważniejsza tam, panienka z recepcji. Już nie raz miałam ochotę na niej wyjechać ale dzisiaj się nie pohamowałam. Zresztą napisałam już też do dr Orła w tej sprawie. Rozmawiałam z Romanem jest mu tak samo głupio, że taka śmierć miała miejsce w ich poczekalni i przykro, że Pirat odszedł cierpiąc ...

Porazka jakaś, pracując w lecznicy powinna nabyc elementarnej wiedzy na temat zwierzat.

jak jeszcze dzisiaj ktoś zadzwoni, że kolejny kot odszedł to wypie...lę ten telefon :evil:

Właśnie dzwonili z Dobrego Weta, że odszedł Rudy Nosek, szlag mu trafił trzustkę.
To się nie dzieje naprawdę :cry:

O rany, faktycznie nieciekawie.

Ten rok miał być lepszy ............
Tia ..................

Worek nieszczęść :cry:

A ja mam nadzieję że wypier ...lą na zbitą buzię dyscyplinarnie tą paniusię co zabiła Pirata ja przez nią z 3 kotami czekałam ponad 4 godziny na przyjęcie przez Romana .

(*)(*)(*)

A ja to chciałabym tam pracowac, powaznie. Badania mogłabym zwierzakom robic....marzy mi się kiedys pracownia diagnostyczna dla ludzi i zwierzat. Jak wygram w totka to moze sie uda.

heh, z tą babeczką to każdy chyba jest na pieńku, ech...
w zeszłym tygodniu kazała Robertowi czekać prawie godzinę na wydanie Katii, żeby wydał ją Orzeł, po czym i tak koteczkę wydała Adamska...

Kurczę, tak na początek roku to nie fajnie
Trzymajcie się jakoś

Kiedy znów robicie zamówienie żwirku? A może ktoś chce odsprzedać?
Potrzebuję bentonitowy, bo z zoodragona jednak nie biorę żwirku

Na której stronie jest grafik KV ?

Nie mogę go znaleźć

noemik pisze:grafik na luty w KV:

oto i on.

Oby ten okropny czas już się skończył :cry:

Nie znałam Noska ani Pirata ale każda kocia śmierć jest smutna... (*) (*) Mam nadzieję że ta baba z KV odpowie za to i ją wyleją, i żaden zwierzak już przez nią nie umrze :evil:

Bardzo współczuję, trzymajcie się jakoś.

Dziękuję Noemik już mam na pulpicie ...

To ja troszkę pocieszające wieści:

Koty na kwarantannie jedzą ze smakiem, Monetka wylizała miseczkę, Romeo też. Nowohucianie i Katia jadły nieco wolniej. W kuwetkach ok.

Majeranek barankując mało nie wylał wody, którą miałam w ręce, a potem chciał mi wybić zęby. A w kuwecie normalny urobek :ok:

Madamka była miła

Klara jak zwykle śpiewała i właziła mi na ramię. Niestety potem zwymiotowała żółtą wodą i troszkę zmarkotniała, ale potem humorek wrócił i zjadła całego kabanosika. Proszę na nią zwrócić baczniejszą uwagę.

okej... zaczynam się przesądnie bać.
przekładam odrobaczanie truskawki

Akimo...
Piratku - ja wierzyłam, że Ty i ze sto lat jeszcze pożyjesz...
nie tak to być powinno, nie tak...

K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

Kto przegląda forum