Behemot V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 31, 2011 14:29 Re: Behemot V

Mysz to grzmot-niewiasta, nie tak latwo uszkodzic. 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 31, 2011 15:15 Re: Behemot V

Co do ważenia - waga łazienkowa jest niedokładna :-(
Moje kotowarzystwo ostatnio ważyłam na kuchennej wadze kuchennej, elektronicznej, zakres o dziwo wystarczył :p (potrzebowałam dokładnej wagi żeby obliczyć dawkę metronidazolu...)
Ważone były koty w kartonie, tzn najpierw waga wytarowana z samym kartonem, potem kot wsadzony do środka ;-) (karton otwarty, z racji ich zamilowania do kartonów z 10s wytrzymywały cierpliwie :twisted: a to w zypełności wystarczało)
Metodę ważenia kota polecam ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sty 31, 2011 15:22 Re: Behemot V

Tak właśnie mam zamiar zrobić.

Pokutuje u Mam w piwnicy waga, na której ważono mnie jako niemowlaka - taka żelazna z plastikowa rynienką, Pani Starsza powiedziała, że moge ja sobie wziunć :ryk:
Ma "zasięg" do 10 kg i jest całkiem dokładna - tylko czy kot tyle wysiedzi, żebym zdążyła tę wajchę ustawić :ryk:

A poważnie to pójde do zoologa tak jak pisałam i tam dokonamy tego zabiegu :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 31, 2011 16:08 Re: Behemot V

8O Księciunio taki napakowany się zrobił? Dobrze, że wiosna już niedługo :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon sty 31, 2011 18:35 Re: Behemot V

AYO pisze:A poważnie to pójde do zoologa tak jak pisałam i tam dokonamy tego zabiegu :wink:

też o tym myślałam, ale u mnie byłoby to jednoznaczne z taszczeniem ponad 20kg... (wliczając masę transporterów...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sty 31, 2011 20:38 Re: Behemot V

Dobry futer dostaje to ksieciuniu smakuje. :mrgreen: Emil po przeprowadce bedzie na diecie. Taka kuchenna waga to niestety na niego by nie starczyla. Zazdroszcze Wam takich zgrabnych kotow...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lut 01, 2011 8:42 Re: Behemot V

hej kocie B - koleżanka dla Ciebie Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 01, 2011 14:08 Re: Behemot V

A dzis rano Książe Pan nie chciał zleźć z mojego biodra nawet po trzecim dzwonku 5.45 ...
Ja mu tłumaczę - wstawamy kocie..
I powoli zaczynam sie wynurzać ...
Książe Pan płynnie dostosowuje swoje położenie do mojego wynurzania się i ... nic :roll:

- Kocie, kurna, wstawamy, koniec balu ... NIC ...
Przeturlałam go na resztę posłania, celowo wolno sie gramoląc - wrócił jak bumerang na to moje biodro nieszczęsne - zero kotaktu "z tej strony NIC nie słychać" ...

No to wzięłam go na plecki, nafurkałam w odsłoniety brzuszek, w rewanżu zarobiłam z liścia we fryzurkę i wtedy sie paniątko obudziło :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 01, 2011 14:09 Re: Behemot V

:twisted: podła AYO, nie dała kotku się wyspać :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 01, 2011 14:10 Re: Behemot V

Skandal!!! :evil: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 01, 2011 14:12 Re: Behemot V

AYO pisze:Ja mu tłumaczę - wstawamy kocie..
I powoli zaczynam sie wynurzać ...
Książe Pan płynnie dostosowuje swoje położenie do mojego wynurzania się i ... nic

:ryk:
Bosh, jak mnie się nie chce wtedy wstawać kiedy Mru trenuje rano to samo co Kot B. W przypływie łaskawości gotowam nawet spóźniać się do roboty :-)
Ale jak nasz kumpel musi w godzinach pracy przewozić żonę z jednego miejsca pracy do drugiego, albo ziemniaki zawozi do domu, albo obiad albo tysiąc innyh spraw moze załawiać w godzinach służbowych i wiecznie się spóźniać to i chyba mój powód dobry - poranna łaskawość kota :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 01, 2011 14:22 Re: Behemot V

A ile zarobiła na mnie zaprzyjaźniona korporacja taksówkowa :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 01, 2011 14:22 Re: Behemot V

AYO pisze:A ile zarobiła na mnie zaprzyjaźniona korporacja taksówkowa :ryk:

:ryk:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 01, 2011 14:30 Re: Behemot V

AYO pisze:No to wzięłam go na plecki, nafurkałam w odsłoniety brzuszek, w rewanżu zarobiłam z liścia we fryzurkę i wtedy sie paniątko obudziło :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ale uroczy poranek :mrgreen: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lut 01, 2011 14:31 Re: Behemot V

Dopiero trafiłam. Ale ma przystojną dziką mordeczkę ten Behemot. Imię też super :ok:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 66 gości