Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
monika_89 pisze:mieszkam w bloku także kotek byłby cały czas w mieszkaniu, jeśli nie był szczepiony itp to zaszczepię go, odpchlę, odrobaczę. miałam już wiele kotów także wiem o co z kotami chodzi i czego potrzebują:) wcześniej mieszkałam w domu jednorodzinnym w mniejszym mieście i koty były takie pół na pół - kiedy chciały były na dworze, kiedy chciały to były w domu. dlatego teraz zależy mi żeby wziąć kotka też od kogoś z domu żeby nie tęsknił za podwórkiem. kupię mu całą niezbędną wyprawkę, obdarzę miłością i poświecę swój czas:)
W Białymstoku działa fundacja Kotkowo. Pod naszą opieką jest wiele kotów, które potrzebują domumonika_89 pisze:Cześć!:) jestem z Białegostoku i poszukuję kogoś, kto miałby do oddania w dobre ręcę malutką, zdrową koteczkę chowaną w domu. Jeśli ktoś może mi pomóc to piszcie:)
vega29 pisze:Mała uwaga, część kotów, które żyją na dworze i podejmowane są próby znalezienia im domu, dałaby całe swoje kocie życie, żeby więcej na ten dwór nie trafićSą to często koty "wykopane" za drzwi przez nieodpowiedzialnych właścicieli (bo się znudziły, bo miliard powodów), koty na niezamierzonym i na pewno nieprzemyślanym "gigancie", których nikt nie szuka, itp. Więc nie zrażaj się do informacji, że kot przebywał na wolności. Ta wolność to niekoniecznie z własnego wyboru.
vega29 pisze:Mała uwaga, część kotów, które żyją na dworze i podejmowane są próby znalezienia im domu, dałaby całe swoje kocie życie, żeby więcej na ten dwór nie trafićSą to często koty "wykopane" za drzwi przez nieodpowiedzialnych właścicieli (bo się znudziły, bo miliard powodów), koty na niezamierzonym i na pewno nieprzemyślanym "gigancie", których nikt nie szuka, itp. Więc nie zrażaj się do informacji, że kot przebywał na wolności. Ta wolność to niekoniecznie z własnego wyboru.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości