Kasiu ,ja dopiero po południu zajrzę do netu.Jak będziesz wiedziała wcześniej to puść sms-a.Nie mam możliwości zajrzenia jutro na forum wcześniej niż po 16-tej. Ale się nakręciłam.
Alina ,o której będzie macanie ogonka ,pytam bo może rano jeszcze zdążę poczytać
A co poszukiwań to kiedyś zaginęła kotka mojej siostry. Pół miasta żeśmy przeszły za nią, ogłoszeń były dziesiątki. Odnalazła się dzieki nowej partii ogłoszeń z obietnicą nagrody. Okazało się, że mieszkala pod autami blok wyżej. Przynieśli ją jacyś młodzi chłopcy. Kot nie został znaleziony w Wawie, tylko oddany przez kogoś z Jastrzębia. Jakie byly jego losy nie wiem. Oddano go bo właścicielka miala alergie.
Poczekamy, zobaczymy! Nasza nagroda to już nie 200zł a 500zł!! No ktoś powinien się skusić, jak go wziął, a ten kto nie wziął bardziej zmotywować do poszukiwań Ja cały czas czuję, że Gugu musi się znaleźć!
Czy telepatycznie nawiązywałam kontakt z Guciem - próbowałam, ale mam mieszane emocje - raz że jest gdzieś wśród krzaków, zimno mu... raz że ktoś go bierze, że jest u kogoś.... ech
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska zapraszam serdecznie do nas!
Kasiu, może forumowe ciocie wiedzą,czy na dolnym Mokotowie są tzw. zbieraczki.Może takie babsko zgarnęło Gutka i takiej żadna nagroda nie skusi. Kurczę ,zaczynam bredzić,za dużo emocji jak na jeden wieczór.