Sylwuś i Adolf

[karolina w-n]

Sylwuś doznał olśnienia..zobaczył palącą się świeczkę... i łapki chciał w nią włożyć

[WarKotka]

dlatego ja nigdy nie zapalam świeczek, bo wiem, ze zawsze znajdzie się mądry, który to będzie chciał zrobić

[karolina w-n]

mam świeczkę na oku, a Sylwusia w berecie

[Szura-najmysi mama]

I abażur będzie zdjęty, a kocio w końcu pobaraszkuje na drapaku

[karolina w-n]

rzeczywiście, koniec abażurka bliski

[gosiaa]

I oby forma Adolfika już się utrzymała

[karolina w-n]

myślę, że już zdecydował się nie chorować więcej

[karolina w-n]

zapadamy w sen

[karolina w-n]

przychodzę do domu i co widzę? metalowe pudełko z ciasteczkami leży otwarte na ziemi a ciasteczka poobgryzane

[gosiaa]

Ciasteczka się rozsypały

[karolina w-n]

co tam rozsypał, nadgryzione są

[marija]

no bo co tak będą sobie leżały bezczynnie

[karolina w-n]

a jasne, jeszcze by się zmarnowały i pobrudziły na ziemi

[karolina w-n]

ściągnęłam na chwilę lampę Adolfikowi, a ten gupek zamiast się umyć, bo robi to przez kołnierz, a on od razu łapke do oka chorego wyciągnął...no i cóż kołnierz powrócił

[taizu]

ściągnęłam na chwilę lampę Adolfikowi, a ten gupek zamiast się umyć, bo robi to przez kołnierz, a on od razu łapke do oka chorego wyciągnął...no i cóż kołnierz powrócił

E-e, bo po co się myć?