Marusia z mojego podpisu miałaby szansę na domek.Dwa razy jednak już go straciła, miała okropnych właścicieli.Nie mogę ryzykować, zależy mi na kimś odpowiedzialnym, kto sprawdziłby ten domek.
Ostatnio edytowano Śro lut 02, 2011 8:17 przez ewar, łącznie edytowano 1 raz
Będę podnosić.Tak bym chciała, aby wreszcie skończyła się zła passa dla kotki.Najpierw zostawiono ją w lecznicy, potem trafiła do domku niezbyt chyba zdrowej psychicznie kobiety, wróciła do lecznicy chora.Trafił się dobry domek, z kotem z naszych stron, ale poważna choroba i nici z domku.Dokąd jeszcze to będzie trwało?
[*] 7.03.1992-18.03.2004['] Należało wdać się w awanturę. Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥ KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
Qrcze, mogę ja ale najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia... I to tez nie jest pewne. Pewnie weekend przyszły byłby najlepszy. Mam jakieś zlecenie (a pracy stałej niet), ale tak podczytuję cicho i zaczynam mięknąć, bo kici mi żal...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
Dziękuję, zgłosiła się forumowiczka chętna na taką wizytę. Bardzo jestem wdzięczna.Arcana Teraz czekam tylko na wieści z domku.Nie wiem, dlaczego nie mam jeszcze odpowiedzi.Zadzwonię wieczorem.Nie chcę się narzucać, chyba rozumiecie, prawda?