Megana pisze:A mówiłaś, że jesteś starsza od węgla!
Niestety, nasze sąsiady znają juniorów i raczej pytają o wnuki... apage, apage!!!!
Brrr...
No bo jestem

Dlatego umarłam

A jeszcze pytał się z samego rana, kiedy człowiek jest trochę nieprzytomny i dziękuje wszystkim bogom, że ma psa pociągowego, który ze spaceru doholuje go do domu. Ale Baltisur, po tym pytaniu też stanął jak wryty

... a sąsiad dalej ciągnął, że jego Misia, to głupi pies i włóczy się po osiedlu i ucieka do swojego kawalera

A taki husky, znaczy się Baltisur, to jest mądry

i się sąsiadowi najbardziej podoba

Umarłam ponownie i nie wiedziałam co powiedzieć ... co gorsza, spieszyłam się do pracy, bo w sobotę zakład energetyczny zmusił mnie do zrobienia sobie dnia wolnego... Oktawa też zamurowało i bez słowa przeszedł mimo nas ... Powiedziałam, że nie będziemy się spodziewać i polazłam za Oktawem ... W sumie głupio wyszło ....
Głupio, bo sąsiad jest super, Misia jest super, a husky nie jest dla sąsiada ... bo sąsiad raczej jest stacjonarny niż mobilny

Na wiosnę wytłumaczę - teraz wszyscy raczej siedzą w domach, więc okazji do spotkań mało ...
Misia wygląda jak miniaturka border coli. I rzeczywiście jest w jamniku zakochana. Parę dni temu wracaliśmy razem z jamnikiem z lasu. Jamnik adorował Misię przez płot, a Baltek próbował dołączyć do sielanki

Pogoniła go jak parszywego psa

i wróciła do Idka... Idku - dopadnę i oberżnę. Nie chce mi się już robić ogłoszeń
O kotach nie piszę ... Mama jest - więc jak wracamy z pracy towarzystwo jest nieprzytomne po całym dniu aktywności i leży jak pokot
