Witam,
to mój pierwszy post, więc chciałabym się serdecznie przywitać ze wszystkimi kociarzami.
Mam kocurka (8 miesięcy), który wczoraj zaczął dziwnie mruczeć - jakby miał coś w gardle. Potem kilka razy w ciągu dnia słyszałam, jak chyba kaszlnął, pojawiły się też trzecie powieki.
Oczywiście nie miał apetytu i był osowiały.
Dzisiaj jest już lepiej - kotek nawet chwilę się pobawił, zjadł, zniknęły powieki, ale chyba nadal ma chrypkę.
Co to może być?
Może wystarczą leki podnoszące odporność?
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi