Początki

Najpierw byliśmy u innego weta
Dostała Enroxil w tabletkach, paste na odrobaczenie, i coś w strzykawce nie mogę odczytać nazwy(ale to takie różowe) Przeszło jej, ale po tygodniu zaczęło wracać z większą siłą. Czyli krztusi się (słychać ją jak traktor) Jak bierze powierze nosem musi wypuszczać buzią, ale wtedy charczy bardzo.
Pojechaliśmy do innego weta. I tam powiedzieli, ze mała dostała lek "Enroxil" którego nie powinna dostać bo jeszcze rośnie. -
40złZ ostatnich dni

Wypiszę co mała dostaje od innego weta, nazw nie pamiętam dokładnie więc wypisze to co jest w książeczce(o ile odczytam)
Nowy wet 29.01 katar koci 39,6c
Leki-Tolfine, linco prectil (nie wiem czy dobrze odczytałam) -
37zł30.01 to samo co 29.01 -
37zł31.01 Dexafort, linco prectil -
21zł01.02 39.0c linco prectil, Dexafort i steryd (nie mogę nazwy odczytać) -
60złdzisiaj mała poprawa z krtanią, oskrzela z jednej strony czyste, z drugiej jeszcze szmery słychać) dostała do domu Aniclindan ma brać 2x1/1 tab do soboty i w sobotę kontrola.
Tyle mamy na dzisiaj, ogólnie jest poprawa, ale ponoć będzie to jeszcze trwać.
Z dzisiaj

wczoraj było lepiej, a w nocy jak się zaczęło o 3.00 tak do rana trwało

nic nie pomaga

Nie będą ją na sterydach trzymać

(śpię

)
Teraz chodzi po pokoju i nie słychać jej.
Edit: W sobotę do kontroli
