Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 13:59 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

U mojej koty wyhodowano Staphylococcus aureus, jak napisano-obfity wzrost. Moje przedmówczynie mają rację-było to wynikiem silnych stresów, załamania odporności i sterylki koty. Objawem były brązowe łuski (jak łuseczki gorczycy) i brązowa maź w uszkach oraz miejscowe przerzedzenie futerka kici. Męczyłyśmy się z tym prawie pół roku. Antybiotyki, Aurizon, Surolan, Oridermyl (pomagał na chwilkę), czyszczenie uszek. Efekty mierne. Przy gorszej pogodzie, gorszym samopoczuciu kota choroba wracała.
I tutaj trafiłyśmy na genialną Panią Weterynarz z Wrocławia. Pani Doktor podeszła do problemu bardzo indywidualnie. Znalazła płyn o nazwie 'Niebieski cud'. Był 'cud' i gronkowiec zniknął. Wspomagająco kicia dostawała tabletki na podniesienie odporności.
Odpukać-od września mamy spokój.
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 14:18 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Sulfuria pisze:U mojej koty wyhodowano Staphylococcus aureus, jak napisano-obfity wzrost. Moje przedmówczynie mają rację-było to wynikiem silnych stresów, załamania odporności i sterylki koty. Objawem były brązowe łuski (jak łuseczki gorczycy) i brązowa maź w uszkach oraz miejscowe przerzedzenie futerka kici. Męczyłyśmy się z tym prawie pół roku. Antybiotyki, Aurizon, Surolan, Oridermyl (pomagał na chwilkę), czyszczenie uszek. Efekty mierne. Przy gorszej pogodzie, gorszym samopoczuciu kota choroba wracała.
I tutaj trafiłyśmy na genialną Panią Weterynarz z Wrocławia. Pani Doktor podeszła do problemu bardzo indywidualnie. Znalazła płyn o nazwie 'Niebieski cud'. Był 'cud' i gronkowiec zniknął. Wspomagająco kicia dostawała tabletki na podniesienie odporności.
Odpukać-od września mamy spokój.

Gdzie takowy płyn można zakupić?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 14, 2011 22:21 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Dyktatura pisze:Gdzie takowy płyn można zakupić?



U vetologa. To robiony płyn. Podobno kiedyś szeroko stosowany, teraz przeżywa renesans.
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 3:52 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

sabina1977, a możesz napisać, czym karmisz kota?
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon sty 17, 2011 21:35 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Sulfuria pisze:Wspomagająco kicia dostawała tabletki na podniesienie odporności
czy możesz podać nazwę, jakie?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 22:10 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

suchą karmą royala (nie dla alegików) oraz mokra kara bozita i animonda:)

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Wto sty 18, 2011 1:08 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

sabina1977 pisze:suchą karmą royala (nie dla alegików) oraz mokra kara bozita i animonda:)

A ta mokra Animonda dokładnie jaka?
Mój Ludmiłek miał straszne reakcje skórne po Animondzie Carny. Zdarzało się też często później, że zwracał 5 minut wcześniej zjedzoną karmę. Skóra uspokoiła się po odstawieniu Carny i przejściu na BARF. Dodam, że miał też w paszczy gronkowca złocistego i E. Coli, no i te strupy na skórze dziwne. Bakterie wybiliśmy kuracją miesięczną antybiotykiem dobranym po posiewie i antybiogramie.
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto sty 18, 2011 18:37 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

dite pisze:
Sulfuria pisze:Wspomagająco kicia dostawała tabletki na podniesienie odporności
czy możesz podać nazwę, jakie?


Tak. Dwa rodzaje:
1. Immunoactive balance ale nie była nimi zachwycona ;)
2. Nie pamiętam nazwy. Białe kapsułki. Te zjadała bez problemów w karmie.

Ja się nie znam-podobno leki nie różnią się od siebie ale kota zdecydowanie wolała 'te drugie'. Mam nadzieję, że pomogłam.
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 19:26 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Kot zdiagnozowany...alergia pokarmowa. Był leczony 5 miesięcy (około), przy zmianie 3 weterynarzy...ale się opłacało...Teraz tylko odpowiednia karma i powinno byc dobrze:)

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob sty 29, 2011 22:35 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

sabina1977 pisze:Kot zdiagnozowany...alergia pokarmowa. Był leczony 5 miesięcy (około), przy zmianie 3 weterynarzy...ale się opłacało...Teraz tylko odpowiednia karma i powinno byc dobrze:)

A widzisz - dlatego pisałam o tej karmie, żebyś zwróciła uwagę... :wink:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie sty 30, 2011 1:30 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Dziękuję:)
Teraz tylko szukam odp karmy. Ma uczulenie na wołowinę, jagnięcinę i mleko.

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Nie sty 30, 2011 9:24 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Czy robiłaś kotu testy???
Jeśli tak to gdzie i ile kosztowały?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 30, 2011 9:51 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Mój kot miał wszystkie badania robione jakie były mozliwe na polskim rynku. A te, które wykazały alergię pokarmową, to badanie z krwi i wysyłane było do Berlina. Na wyniki czekałam około 2-3 tygodni.Jednak się opłaciło. Koszt - 300 zł. plus kurier i pobranie krwi, w sumie 330 zł. W Rybniku-Kamieniu.

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Nie sty 30, 2011 15:40 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

sabina1977 pisze:Mój kot miał wszystkie badania robione jakie były mozliwe na polskim rynku. A te, które wykazały alergię pokarmową, to badanie z krwi i wysyłane było do Berlina. Na wyniki czekałam około 2-3 tygodni.Jednak się opłaciło. Koszt - 300 zł. plus kurier i pobranie krwi, w sumie 330 zł. W Rybniku-Kamieniu.

My na razie robiliśmy wymazy z uszu i wyszedł gronkowiec intrmedius, więc nic groźnego. Wet stwierdził, że wobec tego to alergia pokarmowa.
Za testy z krwi zapłacę tyle samo co ty, tylko.... kasy brak. :(

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 30, 2011 19:30 Re: Gronkowiec u kota...jak leczyć? Czy ktos moze mi pomóc?

Na podtawie wymazu z uszu nie można stwierdzić alergii. Tyle to ja nawet wiem...głupoty gada ten wet. Tez mnie irytuja ceny tych badań, bo gdyby były tańsze to cżłwoiek mógłby miec więcej zwierząt. Powodzenia zyczę w diagnozowaniu i szczęścia w zdobyciu pieniedzy ( najlepiej wygranej:)...

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 6 gości