K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

miszelina pisze:
solangelica pisze:Bardzo prosze Kogos Swiatlego o informacje, kto i kiedy jest w tym tygodniu na dyzurze na Kocimskiej?

Aktualny grafik powinien być na pierwszej stronie.

dzieki Ci, o Światła

Dzień Kota
05. lutego 2011

nie wiem czy ktoś mnie nie uprzedził, ale moze tak;

proszę wszystkich chętnych do udziału w galeriowaniu o zgłaszanie się do mnie, na priv lub e-mail, kasinska.justyna@gmail.com

kto co może zaproponować ( transport/kot/gadane ) oraz godziny

koty mogą być co najmniej ze 3 na zmianie(3 klatki) lub mieszkające ze sobą po dwa czyli nawet 6
12-14, 14-16, 16-18

dziękuję!

kosma_shiva pisze:Dzień Kota
05. lutego 2011

nie wiem czy ktoś mnie nie uprzedził, ale moze tak;

proszę wszystkich chętnych do udziału w galeriowaniu o zgłaszanie się do mnie, na priv lub e-mail, kasinska.justyna@gmail.com

kto co może zaproponować ( transport/kot/gadane ) oraz godziny

koty mogą być co najmniej ze 3 na zmianie(3 klatki) lub mieszkające ze sobą po dwa czyli nawet 6
12-14, 14-16, 16-18

dziękuję!

z kociarni na pewno Klara i Majeranek powinien już się nadać, nie wiem jak Kminek od Lutry i Noemik. Od Namidy Ryfon i Vizir z Hymenem, od Magdy Do i Re, od Moniki Flip, Stefan od Kingi i mamusia z córusią od p. Anety (12 sztuk czyli jeszcze 6 maks), może od p. Zbyszka kociczki z rury? one małoletnie a u nas większość chłopaków. A Bella? tylko ona w pojedynkę
od p. Heleny któreś? od Toszy?

a tu na szybko na polepszenie humoru Kasia - w chłodne dni nie ma to jak schronić się pod daszkiem i porządnie się ogrzać

W mojej łazience zamieszkała właśnie Tosia. Tosię przyniosła sąsiadka z parteru. Koteczka posilała się na jej balkonie (jest to jedno z trzech miejsc, gdzie bezdomniaczki mają miski z suchym jedzeniem i jedno z dwóch, gdzie mają budki). Sąsiadka wyszła, aby dać jej coś mokrego, a koteczka zaczęła się przymilać i dała się bez problemu wziąć na ręce. Sąsiadka lubi zwierzęta, ale sama ma starszą sunię nie przepadającą za kotami (sąsiadka zakleiła drzwi balkonowe szarym papierem, aby Nutka nie niepokoiła bezdomniaczków).No i tak Tosia tymczasuje u mnie :roll:

Tosia jest po pierwszej wizycie u weta. Ma około 8 miesięcy. Jest strasznie chuda (waży 2,35 kg), ale stan ogólny jest dobry (węzły chłonne, temperatura, osłuchowo w porządku). W uszach kopalnia i piękny żywy świerzb - już zaczęliśmy walkę. Została też odrobaczona i odpchlona. Na razie będzie mieszkała w łazience. Zanim wyjdzie do chłopaków zrobię jej też testy na FeLV i FIV.

Aha, Tosia ma rujkę :twisted:

To będzie wyzwanie dla mojego Mundka :wink:

Dalej czeka nas szczepienie i sterylka, no i szukanie domu.

Oto Tosia:
Obrazek

Pierwsze zdjęcia - są kiepskie, ale ciężko dziewczynie teraz zrobić

Cześć Antonina, wiedziałaś gdzie narobić rabanu :wink:

Kaśka, czarnuchu, a pamiętasz jeszcze jak było w schronie? a teraz między laptopami, na stole :mrgreen:

no! ale bańka w nosie jest!!

faktycznie chudziutka ta Tosia - nawet na zdjęciach widać

będziemy prawdopodobnie składać zamówienie na www.animalia.pl, bo mają o wiele tańszego hillsa s/d.

ktoś zainteresowany?

Mój Łazienkowy Wypłosz chyba lepiej, wcina sam chrupki aż mu się uszy trzęsą i pierwszy raz od tygodnia nie muszę go dokarmiać Convem :dance:

Mam nadzieję że nie zapeszam, bo R. kazał mu zostawić wenflon, gdyby się w ciągu najbliższych 3 dni znacząco pogorszyło. Co prawda wymiotował 2 razy ale chrupkami a nie wodą, po tygodniu na samych płynnych pokarmach myślę że mógł się po prostu przejeść.

Anno09, gratuluję tymczasa i napiszę, że dziś prawie do Ciebie dzwoniłam z prośbą o przetrzymanie przez miesiąc Kleo, bo Kleo wraca z adopcji... Mimo kropli, calma, feliway'a nie jest lepiej, Kleo nie chc jeść, chudnie, zamyka się w sobie, badania wszystkie ok, wyniki ok, a kot nie ok. Nie wiem, czemu oddają Kleo, a nie kocurka, który przyszedł potem, dobrze, że nie zrobili, jak poprzedni dom, czyli nie wywalili Kleośki. Coś ta Kleo nie ma szczęścia, pierwsza adopcja zonk - nie dogadała się z kotm, drugi dom - porażka, choć w anikecie tak ślicznie kłamał, trzeci miał być idealny i zapewniał, że się nie dokoci... Nic to.
Aga, czy masz jeszcze mgace dla panny niejadki?
PS
Na tydzień przyjeżdża do nas Janka, bo Państwo jadą na ferie...
PPS
Stan zakocenia maks. od jutra.

Na Kocimskiej musiałam przekwaterować Rysika, bo ssie matkę, więc obawiałam się, że rozliże jej szew. Jest w klatce po Parysie (oczywiście odkażonej). Oba traktorzą jak szalone.

Mr Cat smakuje i Katce, i Rysikowi, dałam też Olkowi-wredocie. Dzięki pomocy Mahob udało mi się umyć mu miski i zmienić wodę, niestety kuwety nie dał sobie wyczyścić :evil:

Wszystkie miziaki wymiziane, wszystkie ok.

Karma mokra się skończyła, zostały tylko puszki Mr Cat i kosmowe kartony bozity. Nie ma taż worków na śmieci, ale Kinga obiecała, że jutro trochę przyniesie.

Transporterek po Zuzi odkażony, stoi w łazience. Kocyk nie zmieścił się do pralki, leży pod nią.

Mam trzy sugestie:
1. Osoby, które jeszcze nie odebrały żwirku, proszę o tego uczynienie. Trudno się poruszać w pomieszczeniu

2. Znalazłam karmę dla psa hills k/d. Może komuś się przyda. Sucha jest otwarta, chyba ktoś próbował ją dawać kotom.

3. Madame złagodniała, może wziąć ją też do galerii? I co z Romeo? Jakby go w poniedzialek zaszczepić (bo kwarantanna chyba się już skończyła), to mógłby też pojechać. On miziak jest i męczy się w klatce.

Tak, tak, do galerii koniecznie, bo potem będą maluchy i te duże sobie do następnego dnia kota poczekają.
Pewnie dołączy Kleo, ale to jutro powiem, bo mam pannę odbierać...
Kto to Katka i ten ssak?

noemik pisze:Tak, tak, do galerii koniecznie, bo potem będą maluchy i te duże sobie do następnego dnia kota poczekają.
Pewnie dołączy Kleo, ale to jutro powiem, bo mam pannę odbierać...
Kto to Katka i ten ssak?

Katka to Katia, ta, co reklamuje nas w galerii.
Ssak to Rysik z kombinatu, przyjechał wczoraj. Mama to chyba Stalka, cy cuś :wink:

Pani Joanna zakochala sie w Boroweczce

. Dziewczyna od dzis jest pelnoprawna obywatelka Polski, ma paszport i wybiera sie na wojaze w przyszlym tygodniu po Wiedniu i na zakupy.
To mamy nowe nabytki w kociarni? Klatek nam w koncu zabraknie na kwarantannie.

co do mr cat - na kociarni żadne tego nie tknęło, moneta, romeo, parys i dzikun też nie... jak im dałam felixa, to dzikun, moneta, romeo, madama i klarcia wpierdzielały aż miło. nie wiem, ten mr cat nawet pachnie po mojemu jakoś dziwnie.

mam pecha do katii - nawet bez zębów próbuje mnie gryźć

vanjo - to borówka, czy jej nowa właścicielka ma paszport?

K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

Kto przegląda forum