Ptyś PANICZNIE boi się dzieci, dziś była pani z małą wnuczką obejrzeć koty do adopcji. Ptyś schował się w najciemniejszy kąt pod kaloryferem i nawet kawałka ogona nie pokazał. Musiał być w domu z dziećmi.

Dziewczynka mała nawet słowem się nie odezwała, a on - przerażenie w oczach. Dopiero teraz wyszedł. Mój Rudolf wprowadził się do chłopaków, właśnie śpi w koszyku Ptysia. Bardzo się lubią z Ptysiem.
Maciuś się nudzi i śpiewa serenady dalej.
Był jeden telefon o Ptysia- pani z 3- letnim dzieckiem
