TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2011 8:27 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

witam, jestem tak zakręcona że na nic nie mam czasu, ale podczytuję na tzw. jednej nodze :wink:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 8:33 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

chciałam zagłosować na Szczecinek, ale ani nie mogłam się zalogować, ani zarejestrować :( nie wiem o co chodzi, miałam dobre chęci ale się nie udało, nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki za Szczecinek :ok:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 9:44 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

kaja888 pisze:chciałam zagłosować na Szczecinek, ale ani nie mogłam się zalogować, ani zarejestrować :( nie wiem o co chodzi, miałam dobre chęci ale się nie udało, nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki za Szczecinek :ok:

też miałam ten problem :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 9:49 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

ja zagłosowałam

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 9:57 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

Dzień Dobry! :D

Chciałam przypomnieć Twoją podopieczną. :wink:

Trzy lata temu:
http://img169.imageshack.us/i/s4035476qd4.jpg/

Teraz :twisted: 5,5kg :oops: :oops:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Fakt, że ta waga to troszkę też od sterydów. Nadal szukamy lekarstwa, na razie nic innego nie pomaga.

Polcia nadal cuimka, udeptuje cycki i u weta w trakcie zastrzyku wisi na szyi. :lol: :lol:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sty 28, 2011 14:03 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

witam kochani .
maggia :1luvu:
to co teraz przechodziłam z jednym z piesków ,przechodziła właśnie Pola ,to że żyje to też jest cud.
a resztę to już tylko zasługa maggi :kotek:

KOCHANI DO ADOPCJI JEST JESZCZE JEDEN CHIHUAHUA Moi Drodzy,
Szukam najlepszego domku dla tej wiewiórki:

Pepe to 8 miesięczny chihuahua długowłosy, waży tylko 1,7 kilo i większy raczej nie będzie ;) To kochany, inteligenty i przytulasty psiak (lubi spać w łóżku ;) . Radośnie skacze po domu, zachęcając do zabaw. Zgadza się z innymi zwierzakami. Pepe umie chodzić na smyczy, rzadko miewa wpadki z czystością. Szukam mu domu w którym będzie kochany do końca życia, najchętniej w Warszawie i jej okolicach.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Obrazek



straszną rzecz zrobiłam ,jestem jeszcze taka kuźwa głupia baba że szok :twisted: wybrałam z pieca popiół,dużo żaru ,zaniosłam do kuchni i ..............................zalałam wodą ,co się działo :strach: :strach: :strach:
wszystko w popiele ,cały sufit ,szafki ,naczynia ,po prostu wszystko :crying:
Ostatnio edytowano Pt sty 28, 2011 14:12 przez dorcia44, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 14:11 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

I pewnie śmierdziało :( znaczy się popiół.Jest już bazarek dla Ciebie-zobacz :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 14:35 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

śmierdzi do tej pory ,ja cała również jestem w popiele :? spopielona za życia.

tak wygląda Toleńka karzełek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 14:38 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

Twoja karzełcia troszkę chyba urosła, co Dorciu? :ok:

a Chichuachua jest boski :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 14:41 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

Tola waży 1.20 :roll: a ma już 8 m. ,bardzo bym chciała żeby urosła :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 14:42 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

ooo jaki fajny piesio. oby szybko znalazł fajny domek :ok:

a karzełki często wyrastają na wielkie klopsidła, Izabela ma takiego u siebie, jedyne co nie zwiększyło rozmiarów u jej karzełka to móżdżek :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 28, 2011 14:42 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

ale pamiętam jej pierwsze fotki od pinokio, myślę, że urosła troszkę
no i w ogóle ślicznie wygląda :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 14:52 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

Witam, czy warunkiem koniecznym do adopcji slicznego rudaska jest mieszkanie w poblizu Warszawy ?
Chetnie napisze wiecej o sobie/o nas, przepraszam, ze tak wpadam i sie nie przedstawiam :) Nie wiem tylko, czy jest sens pisac, bo jesli mieszkanie na slasku od razu mnie skresla...
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

Post » Pt sty 28, 2011 15:15 Re: TytekWiecznyGilarz CHIHUAHUA 8M.PIESEK DO ADOPCJI.

nie skreśla odległośc człowiek jest człowiekiem w każdym zakątku świata :wink:
napisz coś o sobie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 15:26 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 19.m.

dorcia44 pisze:witam kochani .
maggia :1luvu:
to co teraz przechodziłam z jednym z piesków ,przechodziła właśnie Pola ,to że żyje to też jest cud.
a resztę to już tylko zasługa maggi :kotek:


Twoja zasługa Dorciu, że uratowałaś jej życie. :D

Szkoda, że Polcia się tyle na cierpi przez to nieuleczalne choróbsko ech.. :roll:
Ale walczymy! :D

Jak przyszedł ksiądz po kolędzie to powiedział na Polcie, że to kot brytyjski w ciąży :oops: :wink: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 153 gości