Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2011 13:35 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Mara S pisze::( :( :( Nie wiem co mam zrobić - znów jestem chora i znów mam L4 (ale teraz tylko takie skrócone bo inaczej szefowa by mnie zabiła, że znów choruje) i musze jak najszybciej wyzdrowieć a na niedzielę wieczór zapisałam się na dyżur i miałam przyjąć kotki od babki ze Stalowej - nie wiem czy dam radę, czuję się kiepsko :(

spoko jak cos daj mi znac ;)
ja czekam dzis na tel. w sprawie pracy jak babka zadzwoni pojde w poniedziałek dlatego napisalam ze niewiem czy mi cos nie wyskoczy w poniedzialek-przez weekend nic nie planuje

EDIT:tylko wtedy bym musiała zrezygnowac z poniedziałkowego
mysle ze jesli koty sa w niedziele do przejecia to chyba niedzielny dyzur jest ze sie tak wyraze wazniejszy od poniedziałkowego
jesli nie bedzie nikogo na poniedziałek to zaopatrze koty do popołudnia
niewiem...decydujcie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 13:50 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Dzięki wielkie ale to wszystko i tak jest do dupy bo karmicielka nie za bardzo ma transport do KCh a poza tym nie ma nawet kontenerków i chciałaby je pożyczyc od nas. Ponadto ja mam zawieźć te jej koty rano w poniedziałek do Almavetu na sterylki. Ale rano ogólnie czuję się lepiej wiec jakby ta pani jakimś cudem załatwiła sobie transport to ja bym rano tak błyskawicznie/minimalistycznie obrobiła koty a tą jej 4 podrzuciła do weta a potem na kontrole do lekarza

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 28, 2011 13:54 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Mara S pisze:Dzięki wielkie ale to wszystko i tak jest do dupy bo karmicielka nie za bardzo ma transport do KCh a poza tym nie ma nawet kontenerków i chciałaby je pożyczyc od nas. Ponadto ja mam zawieźć te jej koty rano w poniedziałek do Almavetu na sterylki. Ale rano ogólnie czuję się lepiej wiec jakby ta pani jakimś cudem załatwiła sobie transport to ja bym rano tak błyskawicznie/minimalistycznie obrobiła koty a tą jej 4 podrzuciła do weta a potem na kontrole do lekarza

czyli jak to rozumiec ?
gdyby dała rade sama dojechac to ja bym poszla w niedziele a ty w poniedzialek rano :?:

to do niej trzeba podjechac z transporterami ,zabrac koty i do chatki tak :?:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 21:15 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Jutro się dowiem czy karmicielka załatwi sobie transport czy nie i dam znac ale ogólnie pasowałoby mi zamienić sie na dyżur - ja poniedziałek rano a Ty niedziela wieczór ale jak sobie nie załatwi to może jakoś podjadę do niej i wówczas zamiana nie będzie potrzebna ale jeśli można to dam znac jutro?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 28, 2011 21:17 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Mara S pisze:Jutro się dowiem czy karmicielka załatwi sobie transport czy nie i dam znac ale ogólnie pasowałoby mi zamienić sie na dyżur - ja poniedziałek rano a Ty niedziela wieczór ale jak sobie nie załatwi to może jakoś podjadę do niej i wówczas zamiana nie będzie potrzebna ale jeśli można to dam znac jutro?

spoko
patrzyłam na mape ta stalowa to niedaleko chatki jak widze
czy sie myle ?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 21:28 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

hej tu Prezes podgladajacy z Londka 8) kupilam serwetki i talerzyki jednorazowe z hello kitty na dzien kota i takie gadzety do robienia baniek mydlanych. Do Gosi w sprawie harmonogramu zadzwonie w poniedzialek. BARDZO, BARDZO sie ciesze ze Focus-Henio u Bozenki. Nie dziwie sie ze nie skakal i nie psocil przy takiej wadze, dawali kotu do zarcia kitykaty i mleko to sie spasl. Pani Monika ma chyba jakies chrupki odchudzajace i moze jest jakis light w Chatce trzeba go troche odchudzic bo z wiekiem to mu nery siada i serce przy takiej nadwadze. Mam nadzieje ze Franka sie przekona.
Tereniu wcale nie kazalam i nie krzyczalam Piotrek klamie :lol: serdecznie, grzecznie prosze o kontakt z pania ze stawowej.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sty 28, 2011 21:35 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

MartynaP pisze:spoko
patrzyłam na mape ta stalowa to niedaleko chatki jak widze
czy sie myle ?


Samochodem to 5 min, jeśli nie mniej.

Autobusami już trochę więcej ;>)

całek

 
Posty: 163
Od: Czw kwi 23, 2009 22:23
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 21:39 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Chyba jeszcze nikt nie podawał tutaj oficjalnych (albo coś przegapiłem ;>) ):

http://www.tesco.pl/schroniska/ranking-schronisk.php

..czyli Sosnowiec na 3-cim miejscu, więc w tym roku również się udało :>)))

całek

 
Posty: 163
Od: Czw kwi 23, 2009 22:23
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 21:49 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

całek pisze:
MartynaP pisze:spoko
patrzyłam na mape ta stalowa to niedaleko chatki jak widze
czy sie myle ?


Samochodem to 5 min, jeśli nie mniej.

Autobusami już trochę więcej ;>)

a no to dobrze chyba mape "zrozumialam" :)


Mara a ile tych kotów jest ?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt sty 28, 2011 21:59 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

zaraz mnie szlag trafi :evil: :evil: :evil:
pan u ktorego jest Boniek i Zuza napisal mi wlasnie ze mama (pan dorosly) zrobila mu awanture bo Boniek podrapal drzwi bo chcial wyjsc na dwor. No i musi chyba oddac Bonka bo mama sie zlosci. Ale moze wzialby innego kota niedrapiacego. Napisalam mu ze koty to nie zabawki. Piotrek pojedzie w niedziele i zabierze oba koty, to bez sensu jak pan wyfrunie z domu to mamuska koty wykopie. :evil: A takie fajne warunki - duzy dom, na uboczu ogrod :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sty 28, 2011 21:59 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

4 koty, Stalowa jest trochę jakby za Timkenem

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 29, 2011 0:37 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Filomen pisze:zaraz mnie szlag trafi :evil: :evil: :evil:
pan u ktorego jest Boniek i Zuza napisal mi wlasnie ze mama (pan dorosly) zrobila mu awanture bo Boniek podrapal drzwi bo chcial wyjsc na dwor. No i musi chyba oddac Bonka bo mama sie zlosci. Ale moze wzialby innego kota niedrapiacego. Napisalam mu ze koty to nie zabawki. Piotrek pojedzie w niedziele i zabierze oba koty, to bez sensu jak pan wyfrunie z domu to mamuska koty wykopie. :evil: A takie fajne warunki - duzy dom, na uboczu ogrod :(

no to nieźle :evil:
kot ktory nie drapie 8O


Mara jak ta pani nie da rady podjechac to pomyslimy ;)
niewiem czym bym jechala jak autem od tesciow to spoko nawet bede mogla do tej pani pojechac

jutro powinnam wiedziec
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 29, 2011 0:42 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Kropeczka13 pisze:
terenia1 pisze: byłam o 17 przywieźć Kropeczkę po sterylce i już się zastanawiałm czyżby :lol: :wink:

Musisz o tym pisać żeby Wszyscy wiedzieli..... :?
i co ja teraz pocznę :oops: chyba już po mnie :( ale choć może mi zostanie :piwa: z męskich przyjemności :ryk:

Kurcze Wiesiu jak ja czasem coś napiszę to dosłownie jak kulą w płot :ryk:już miałam takich kilka wpadek "pisarskich" normalnie się teraz zreflektowałam :oops: no raczej takiego zabiegu wobec Ciebie bym nie próbowała bo nie wiem co na to Jadwiga :ryk:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 29, 2011 0:59 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

terenia1 pisze:
Kropeczka13 pisze:
terenia1 pisze: byłam o 17 przywieźć Kropeczkę po sterylce i już się zastanawiałm czyżby :lol: :wink:

Musisz o tym pisać żeby Wszyscy wiedzieli..... :?
i co ja teraz pocznę :oops: chyba już po mnie :( ale choć może mi zostanie :piwa: z męskich przyjemności :ryk:

Kurcze Wiesiu jak ja czasem coś napiszę to dosłownie jak kulą w płot :ryk:już miałam takich kilka wpadek "pisarskich" normalnie się teraz zreflektowałam :oops: no raczej takiego zabiegu wobec Ciebie bym nie próbowała bo nie wiem co na to Jadwiga :ryk:


Sie popłakałam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Sob sty 29, 2011 1:10 Re: Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Dziewczyny bardzo Was proszę dogadajcie się co do tych kotów ze Stalowej na zabiegi - ja niestety nie mogę pomóc w weekend, mogę je po zabiegach na 100% odebrać i przywieźć do Kociej Chatki, w każdym bądź razie na poniedziałek sa umówione u weta 4 zabiegi - najlepiej by było żeby to były 2 kotki i dwa kocurki wtedy można zawieźć do weta całe towarzystwo, jak będą 4 kotki to 2 kotki zawozimy do weta a dwie następnego dnia dopiero, jak będą 3 kotki i jeden kocur zawozimy 2 kotki i jednego kocurka, - nie wiem czy jasno napisałam w każdym bądź razie Pani Doktor powiedziała, że jeśli chodzi o kocurki to z kastracją nie ma problemu natomiast dziennie 2 kotki do sterylki to max.
Dziewczyny gdyby coś to dzwońcie - konternerki są można je pożyczyć. W transporcie może na 100% pomóc Wiesiu, Mara daj znać jak to będzie wyglądało.
Dziś dzwoniłam do karmicielki ze Stawowej czyli nasze okolice gdzieś koło stacji benzynowej - na oko około 15 kotów tylko że koty dzikie do łapania na klatkę łapkę - i tu trzeba przyjąć inną strategię, jak karmicielka złapie dostarcza do nas i my zawozimy do weta w klatce łapce, tutaj karmicielka będzie dzałała spokojnie bo u siebie będzie mogła max. przetrzymac dwa koty po zabiegach.
Dziewczyny jak będziecie te koty przyjmowały do K.Ch. to małe uwagi - na posłanka jednorazowe ciuchy, które potem można wyrzucić, ze żwirkiem nie szalejemy :) i proszę przypomnieć Pani wtce że kociaki trzeba oznaczyć że są wysterylizowane tzn. jakieś nacięcie ucha.
Ostatnio edytowano Sob sty 29, 2011 1:23 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bulba, puszatek i 487 gości