wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2011 12:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Niusieńka rozkwita w magicznym domu kamari :1luvu: Zresztą jak wszystkie koty :D , ale chyba tylko ona ma taką garderobę :D
Nie mogę się doczekać zdjęć księżniczki-żabci w małej czarnej :D Jestem zachwycona zdjęciami (i kreacjami) ślicznej modelki :1luvu:
Ostatnio edytowano Pt sty 28, 2011 12:57 przez alata, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 28, 2011 12:45 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:
Amelia Poulain pisze:
8O :smiech3: :love: Mnie już nic nie zdziwi na tym cudownym wątku :love:


:D jeżeli nie zdziwi, to może zachwyci :mrgreen: zamówiłam Niusi ciuszek - w końcu dziewczyna nie może ciągle chodzić w tym samym :roll: no i małą czarną każda w szafie musi mieć :partygirl:

Obrazek

Powinna dobrze utrzymać bieliznę :D


hehehehehe, mała czarna
to chyba Jean P Gaultier :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 13:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze: :D jeżeli nie zdziwi, to może zachwyci :mrgreen: zamówiłam Niusi ciuszek - w końcu dziewczyna nie może ciągle chodzić w tym samym :roll: no i małą czarną każda w szafie musi mieć :partygirl:

Obrazek

Powinna dobrze utrzymać bieliznę :D
Cudo!!! :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2011 13:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:
Amelia Poulain pisze:
8O :smiech3: :love: Mnie już nic nie zdziwi na tym cudownym wątku :love:


:D jeżeli nie zdziwi, to może zachwyci :mrgreen: zamówiłam Niusi ciuszek -
w końcu dziewczyna nie może ciągle chodzić w tym samym :roll:
no i małą czarną każda w szafie musi mieć :partygirl:

Obrazek

Powinna dobrze utrzymać bieliznę :D


Niesamowite :1luvu:

Czas teraz na pokazanie naszej top modelki w tym krawieckim cacku :1luvu:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Pt sty 28, 2011 16:42 Re: Rudy Misiek

kamari pisze:
Misiek zdecydowanie lubi wysokości, pół metra nie stanowi żadnego problemu :ok:
Kiedy nożka bardziej się wzmocni będzie pewnie wskakiwał wyżej :D
Rudy Miś jest bardzo rozczulający, taki cichutki i spokojny.
Uczy się zachowań "domowych" i życia w zwariowanym stadzie.
Przy karmieniu stawiam go na blacie, na którym kroimy mięsko.
Na początku nie mógł uwierzyć, że może jeść ile chce i rzucał się łapczywie na każdy kawałek :(
Teraz już zaczyna jedzenie od baranka i radosnego ocierania, je powoli przebierając kawałeczki :mrgreen:



Piękna jest każda z Twoich opowieści o Amelce, Niusi, Miśku, Omi...
Misiaczek jest całkiem niedawno po amputacji, wiec takie postępy są niezwykłe :love:
Mój trójłapek Fifulek jest chyba najsprytniejszy z całej mojej kociej rodzinki i potrafi wskoczyć,
wdrapać się, wcisnąć wszędzie.
Wybijając się z jedynej tylnej łapki bez problemu wskakuje na wysoki blat, parapet.
To on zalicza najwyższe półki z książkami 8O
A określenie 'niepełnosprawny' jest w takim układzie absolutnie bez sensu :wink:

Pozdrawiam i proszę o kolejne fotki wspaniałej Kociarni :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt sty 28, 2011 17:26 Re: Rudy Misiek

kamari pisze:[quote="Anna Kubica] Czyli Misiek jak najbardziej preferuje górne półki :mrgreen:
Jak on mi się podoba.... piękny rudzielec :1luvu:[/quote]

Misiek zdecydowanie lubi wysokości, pół metra nie stanowi żadnego problemu :ok: Kiedy nożka bardziej się wzmocni będzie pewnie wskakiwał wyżej :D
Rudy Miś jest bardzo rozczulający, taki cichutki i spokojny. Uczy się zachowań "domowych" i życia w zwariowanym stadzie. Przy karmieniu stawiam go na blacie, na którym kroimy mięsko. Na początku nie mógł uwierzyć, że może jeść ile chce i rzucał się łapczywie na każdy kawałek :(
Teraz już zaczyna jedzenie od baranka i radosnego ocierania, je powoli przebierając kawałeczki :mrgreen:

Misiek, jak każdy kot żyjący od urodzenia na dziko, musi się uczyć ...bawić. Jest bardzo miziaty i przytulny, ale człowiek nigdy nie będzie idealnym partnerem do biegania i kotłowania się, dlatego zachęcam nowych przybyszy do zabawy z innymi futrzakami. Dopiero, kiedy to nastąpi, uznaję, że kot się w pełni zaaklimatyzował.
Rudy je, śpi i buszuje z innymi, ale dopiero wczoraj zauważyłam próby zabawy z Antonkiem. Antonio dał mu buzi, a Misiek przewalił się brzuchem do góry i wyciągnął do niego łapki. No, wzruszyłam się :roll:[/quote]

Kamari ,Tobie nie zawachała bym się oddać moich dwu "rodzonych" futer, dzięki za wszystko co robisz dla tych biedaków :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Pt sty 28, 2011 22:57 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Przegapiłam moment przeniesienia wątku :? ale jestem by dalej czytać
i kibicować niesamowitej gromadce :) i równie niesamowitej Kamari :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 29, 2011 9:10 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Nie chciałam o tym pisać, bo nie ma się czym chwalić, ale problem narasta, więc nie mogę tego dłużej ukrywać. Amelka mnie bije.
Trwa to już od jakiegoś czasu. Znosiłam to po cichu starając się kamuflować ślady pobicia, ale teraz przemoc się nasiliła. Amelka ma wspólniczkę, którą szybko wyszkoliła w atakach na moje ręce i stopy. Niusia jest jednak bardziej bezwględna i zadaje ciosy pięścią prosto w nos.
Nie wiem, gdzie się zgłasza takie przestępstwa. Potrzebuję pomocy !!!

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 29, 2011 10:57 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Nie chciałam o tym pisać, bo nie ma się czym chwalić, ale problem narasta, więc nie mogę tego dłużej ukrywać. Amelka mnie bije.Trwa to już od jakiegoś czasu. Znosiłam to po cichu starając się kamuflować ślady pobicia, ale teraz przemoc się nasiliła. Amelka ma wspólniczkę, którą szybko wyszkoliła w atakach na moje ręce i stopy. Niusia jest jednak bardziej bezwględna i zadaje ciosy pięścią prosto w nos.Nie wiem, gdzie się zgłasza takie przestępstwa. Potrzebuję pomocy !!!


To koniecznie należy zgłosić!! Słusznie zrobiłaś, że weszłaś na Miau. Padłaś ofiarą przemocy, my Ci pomożemy. Myślę że powinnaś zacząć uczęszczać na anonimowe spotkania ofiar kociej przemocy. A jakie są powody ataków? Mięso było za słone?
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 11:17 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

naline pisze: [To koniecznie należy zgłosić!! Słusznie zrobiłaś, że weszłaś na Miau. Padłaś ofiarą przemocy, my Ci pomożemy. Myślę że powinnaś zacząć uczęszczać na anonimowe spotkania ofiar kociej przemocy. A jakie są powody ataków? Mięso było za słone?


Bardzo dziękuję za wsparcie, faktycznie, muszę poszukać jakiejś grupy wsparcia.
Nie sadzę, żeby powodem było przesolenoe mieso, raczej zbyt dużo żyłek we wczorajszej wołowinie. Właściwie to moja wina, mogłam staranniej wybierać mięso :(

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 29, 2011 15:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Nie chciałam o tym pisać, bo nie ma się czym chwalić, ale problem narasta, więc nie mogę tego dłużej ukrywać. Amelka mnie bije.
Trwa to już od jakiegoś czasu. Znosiłam to po cichu starając się kamuflować ślady pobicia, ale teraz przemoc się nasiliła. Amelka ma wspólniczkę, którą szybko wyszkoliła w atakach na moje ręce i stopy. Niusia jest jednak bardziej bezwględna i zadaje ciosy pięścią prosto w nos.
Nie wiem, gdzie się zgłasza takie przestępstwa. Potrzebuję pomocy !!!

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Łzy płyną.., tym razem ze śmiechu,fantastyczny wątek :ok:
Anna Kubica
 

Post » Sob sty 29, 2011 17:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
kurczę, przemoc domowa :ryk: :ryk:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Sob sty 29, 2011 17:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

A kiedy będzie zdjęcie małej czarnej z laleczką w środku? :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 29, 2011 22:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

alata pisze:Niusieńka rozkwita w magicznym domu kamari :1luvu: Zresztą jak wszystkie koty :D , ale chyba tylko ona ma taką garderobę :D
Nie mogę się doczekać zdjęć księżniczki-żabci w małej czarnej :D Jestem zachwycona zdjęciami (i kreacjami) ślicznej modelki :1luvu:


Czekamy niecierpliwie na kolejne newsy oraz serwis fotograficzny z Domu Mody Kamari :1luvu:

Camille

 
Posty: 31
Od: Pon sty 24, 2011 0:10

Post » Sob sty 29, 2011 23:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Oj, czekamy :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Silverblue i 51 gości