» Pt sty 28, 2011 10:24
Re: Szeryf Kusy szuka domku! Może popilnuje porządku u Ciebie?
Zostaje zostaje:)
Już w sumie nie ma jakichś specjalnych problemów. Miał rozwolnienie i katar, ale to już zażegnane.
Po kastracji wszystko pięknie wygojone:)
On jest bardzo spokojny, nie zachowuje się jak szczeniak. Ale jak go długo miziam, co bardzo lubi, to otwiera pyszczek.
Śmiejemy się w domu, że ze szczęścia mordkę wietrzy:)