K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 27, 2011 14:41 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

ech, w końcu udało mi się dorwać Morrisa na pobranie moczu.
znowu krew :(

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 17:34 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

Pilnie szukam Eukanuby Intestinal dla Wypłosza, to jeszcze jakoś jadła, RC nawet nie powącha, a jej niejedzenie mi spędza sen z powiek. Wczoraj próbowałam jej dać Exigenta żeby miała coś w żołądku, owszem chętnie zjadła, ale ze względu na swoją alergię zaraz go wyrzygała i dostała biegunki, także niestety suchy Intestinal i Conv. to jedyne co może jeść :|
Gdyby ktoś gdzieś widział albo robił zamówienie w KV (z tym że to może trwaaać) bardzo proszę niech kupi, oddam kasę, albo niech da znać gdzie jest, bo ja dziś kilka miejsc obeszłam i nic, jest jeszcze nadzieja że w lecznicy będzie.

Stan koteczki opiszę wieczorem.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw sty 27, 2011 17:42 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

okolice wrocławskiej/świętokrzyskiej (poczta, biedronka, fitness itp.) zaginęła mała biała krówka - płci nie doczytałam, podobno jest drobne, ale dorosłe. ma bardzo charaterystyczne ubarwienie noska, plamki w kształcie kreski na nosie i kropki na jego czubku.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw sty 27, 2011 18:17 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

była prośba o odebranie we wtorek żwirku, dzisiaj jest czwartek a dalej 10 worków stoi. Część nadal nieopłaconych (poza tymi, o których już wiem, że z pewnych przyczyn będzie to na dniach). Robert z Amelią przerzucili prawie tonę żwirku a teraz nie ma kto go opłacić albo odebrać albo jedno i drugie. Pozostawiam to bez komentarza, bo to nie pierwszy raz natomiast ostatni.

Dzisiaj miała wizytę przedadopcyjną Borówka i Robert właśnie wiezie ją pod Limanową.
Katia wróciła na kociarnię, jest na antybiotyku, trzeba pilnować aby jadła, być może dokarmiać.
Majeranek dla odmiany wymyślił sobie nicienie :evil: , dostał milbemax

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 19:21 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

Zuzia zdecydowała się z nami pożegnać :( . Karaluch z Miszelina jadą z nią na Ruczaj.
Żegnaj malusia Zuzanko :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 19:24 Re: K-ów, znowu sypnęło kotami ...

Tweety pisze:Zuzia zdecydowała się z nami pożegnać :( . Karaluch z Miszelina jadą z nią na Ruczaj.
Żegnaj malusia Zuzanko :cry:


Obrazek
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 20:49 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

Zuzia zasnęła. Była taka wychudzona i bladziutka :cry:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw sty 27, 2011 20:55 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

Zuzia koteńko :cry: :cry: :cry:

(*)(*)(*)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw sty 27, 2011 21:01 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

Malutka Zuzia :cry:

[']
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 21:11 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

:cry:

Żegnaj Zuziu...

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 21:17 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

:cry: :cry: Biedny moj kochany Zuziaczek :cry: . Karaluszku dziekuje ci za opieke nad mala w jej ostatnich dniach. Mialam nadzieje, ze moze jeszcze pozyje. takie zycie, nie da sie wszystkiego zrobic pomimo najszczerszych checi :cry: .
Boroweczka odstawiona do nowego domku, pani sie w niej na sam widok zakochala :D . Wyglada na sympatyczny domek (oby nie zapeszyc) i pani juz porobila zakupy dla malej. Miejsce z dala od drogi jest tylko droga dojazdowa. Moze w koncu Boroweczce sie poszczescilo, po tak dlugim czekaniu.
Olera, biedny Zuziaczek i tak bede plakac az tak twarda nie jestem. Bede tesknic za mala :cry:
Za Boroweczka tez.Ale ona przynajmniej zyje.

vanja

 
Posty: 242
Od: Czw mar 04, 2010 11:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 21:45 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

['] ['] [']
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 21:58 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

rozwiązał się worek z chorobami?? Rozmawiałam przed chwilą z Akimą, Puzon miał mieć dzisiaj operację ale ma ...wysiękowy FIP :cry:

wislackikot

 
Posty: 126
Od: Śro paź 07, 2009 18:17

Post » Czw sty 27, 2011 22:04 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

Zuziu, żegnaj koteńko... :cry:
[*][*][*]

Puzon też? :cry: No nie, pier.....ny FIP :evil:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Czw sty 27, 2011 22:10 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( (cholerny FIP ;[[

... wracam do domu z kociarni w dobrym humorze, a tu takie nowiny...

:cry: no to dzisiaj piję na smutno :(

z wieści kociarniowych:
klarcia wskakuje na ramię po wyciągniętej do głaskania ręce :love:
maryjanek sam wylizuje tabletkę rozpuszczoną w wodzie
dzikun dzikuje bez zmian
parys ma okropny wysięk z uszu, zwłaszcza lewego - nikt tego nie zauważył? nie ma zaleceń o czyszczeniu uszek... wpuściłam mu troszkę płynu do uszek, żeby rozpuściło to zaskorupiałe w środku - umyć się nie dało. to nie jest świeże, ewidentnie... obryzgał mi facet twarz smarkami, katar koci nie przenosi się na ludzi, nie? ;) okropnie nie lubi kroplenia oczek.
katia jakaś taka wycofana, i lekka sraczka...
monetka uszka ok!
romeo ma zdecydowanie za długie pazury - zaczepia się nawet o wykładzinę w klatce, próbuje ostrzyć ale nie ma o co...

znalazłam w kartonie 'rzeczy niesprzedane na bazarku' knigę 'he's just not that into you' i sobie przywłaszczyłam - ile mam przekazać na konto fundacji? :mrgreen:
książka super, chętnie puszczę potem w obieg, bo się zaczytywałam w busie już wracając do domu :D

agnieszko - jest szansa na zwrot za leczenie truskawki? macie mój numer konta, czy muszę wam wysłać?


eh... zuzia ['] :( :( :(

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Kasiasemba, Patrykpoz i 315 gości