przed kazdym moim wyjsciem do smietnika ( tzn do transportera). Ten numer juz pare razy jej sie udal-doskonale wie ,ze jej tak robic nie wolno-zaraza łasi sie teraz do mnie namolnie,widocznie przeczytala,ze chce ja wymienic na latwiejszy model w obsludze 
Uspokoic sie nie moge-lebek juz mnie bolec zaczal-nic nie poradze -cisnienie mi skoczylo
Zeby nie bylo psa sasiada ,to bym wiedziala ,ze draniowa nic sobie nie zrobi ,ale tak to hardkor -wole kocury 
,kocham kocury Mam nowa wolowinke...nie dam zołzie-bedzie jesc fileta indyczego za kare-wolowinke dam kocurom tylko-zemsta musi byc
A w banerku poprosze o przerobke i ...bedzie miala dopisane ZOŁZA 
Miaukulenstwo bylo spiace-ogonek mu zwisl 
