Moja trojka psotnikow-Niebieski za teczowym mostem ;((((((((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 29, 2004 9:32

zuza pisze:
ara pisze:zuza, pini1 ma mi wyslac anfranil na uspokojenie. miejmy nadizeje ze pomoze.

ara - ale uspokojenie to dzialanie na efekt, a ja mowie o leczeniu przyczyny. Te leki, ktore wymienilam dzialaja przeciwzapaleniowo, pluczaco itd.

przy krwistym moczu, ale niezbyt silnym parciu na pecherz - mercurius solubilis 30 CH po 3 kuleczki 1-2 razy dziennie

mercurius w tabletkach dziala przeciwzapaleniowo, 2 x dziennie po pol tabletki

Berberis vulgaris - dziala moczopednie, wspomaga plukanie D4 2-3 razy dziennie po 1 dawce

Jesli mocz od dluzszego czasu jest krwisty, kot jest wyczerpany, smutny pije czesto ale malo, siersc wydaje sie tlusta i brzydko pachnie - arsenicum album D6 lub D 12 1 lub 2 razy dziennie po 1 dawce.

Na zakwaszenie mozu Berberis.

MOzesz pogadasz o tym z wetem przez telefon.


dzieki, pogadam. myslisz ze te wszystkie leki homeopatyczne sa dostepne i tutaj? moga byc pod inna nazwa?

sek w tym ze jemu sie poprawilo po antybiotykach. przestal krwawic, zalatwial sie normalnie, normalnie jadl i pil ( w dalszym ciagu je i pije normalnie) przy antybiotyku po kilku dniach wszystko wrocilo do normy i bylo ok. wczoraj mu wrocilo. dzisiaj wieczorkiem lecimy do weta, zobaczymy co nam powie.

biedny kotek. ja w 99% stawiam na stres. niebieski nie moze zcierpiec faktu ze do jego ogrodu przychodi jakis czarnuch i czuje sie jak u siebie. :twisted:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw lip 29, 2004 10:43

ara pisze:[biedny kotek. ja w 99% stawiam na stres. niebieski nie moze zcierpiec faktu ze do jego ogrodu przychodi jakis czarnuch i czuje sie jak u siebie. :twisted:

To może kup psa? :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 10:56

Nelly pisze:
ara pisze:[biedny kotek. ja w 99% stawiam na stres. niebieski nie moze zcierpiec faktu ze do jego ogrodu przychodi jakis czarnuch i czuje sie jak u siebie. :twisted:

To może kup psa? :wink:


:roll: TZ sie nie zgadza :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 9:34

bylismy wczoraj u weta. badala nas jakas mloda bzdziagwa i bardzo, bardzo mi sie to nie podobalo, ze nie bylo naszego weta....no ale.....

dostalismy antybiotyki na 15 dni z zastrzezeniem ze po 10 mamy przyjsc na badanie moczu. niebieski dostal zastrzyk w karczycho i mam nadzieje ze tym razem jego wyleczymy. pytalam sie jej o homeopatyki i powiem szczerze ze nic sie nie dowiedzialam, powiedziala ze nie ma doswiadczenia w tym kierunku i nic nie moze poradzic. :roll: czy moge w takim razie na wlasna reke podowiadywac sie o te ktore mi zuza napisala i sama go tymi wspomagac?

pytalam sie o cos ochronnego na zoladek, no bo to przeciez druga seria antybiotykow z przerwa 7 dni. powiedziala ze dopoki nie bedzie mial rozwolnienia to nie mam sie czym martwic 8O no i ze moge mu dawac naturalny jogurt codzinnie, to mu da jakas tam ochrone. no i jestem skolowana, bo wet ktory nas leczyl poprzedni razem powiedzial ze dieta i tylko dieta, nic absolutnie oprocz tego. no i juz nie wiem.

dalam mu dzisiaj na wlasna odpowiedzialnosc pol tabletki nospy. mam nadzieje ze troszke mu pomoze, bo biedaczek jest caly scisniety. przy okazji bardzo wrazliwy. wczoraj jak go tylko dotknela od razu mu polecialo troche moczu. okazuje sie ze ma odpowiednie ph przy tych krysztalach i ze nie rozumie czemu znowu zaczal krwawic :? ja tez nie rozumiem.

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 10:50

Ara, zapalenie pecherza ma to do siebie, ze trzeba je wyleczyc a potem pociagnac antybiotyk jeszcze troche, bo niestety najczesciej jest tak, ze nastepuje poprawa ale pecherz jest jeszcze niedoleczony calkowicie, i stad te nawroty.
U Telmy zapalenie pecherza leczylam przez prawie miesiac :roll:

Oslonowo moze byc jogurt, moze byc lakcid albo lakcidofil na przyklad. Jogurt w malych ilosciach oslonowo, wiec nie liczy sie jako "jedzenie". Chodzi glownie o to, zeby jadl karme lecznicza tylko i wylacznie, i na przyklad nie dostawal miesa - podobno to przedluza tylko leczenie.

Mysle, ze te homeopatyki mozesz podawac tak, jak Zuza napisala - przeciez one nie powinny zaszkodzic. I trzymam za zdrowko :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lip 30, 2004 11:29

Beata pisze:Ara, zapalenie pecherza ma to do siebie, ze trzeba je wyleczyc a potem pociagnac antybiotyk jeszcze troche, bo niestety najczesciej jest tak, ze nastepuje poprawa ale pecherz jest jeszcze niedoleczony calkowicie, i stad te nawroty.
U Telmy zapalenie pecherza leczylam przez prawie miesiac :roll:

Oslonowo moze byc jogurt, moze byc lakcid albo lakcidofil na przyklad. Jogurt w malych ilosciach oslonowo, wiec nie liczy sie jako "jedzenie". Chodzi glownie o to, zeby jadl karme lecznicza tylko i wylacznie, i na przyklad nie dostawal miesa - podobno to przedluza tylko leczenie.

Mysle, ze te homeopatyki mozesz podawac tak, jak Zuza napisala - przeciez one nie powinny zaszkodzic. I trzymam za zdrowko :ok:


dzieki :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 11:53

Tak, homeopatyki podaje się niezależnie od leków konwencjonalnej medycyny.

(ara, widziałaś już pomieszkującą u mnie "ślepinkę"? :) )

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 30, 2004 12:01

ja sie na tym kompletnie nie znam, ale kciuki za niebieskiego nieustannie trzymam :ok:

mi tez sie wydaje ze stres z powodu czarnego mogl troche przyczynic sie do tej choroby... ale nie wiem czy to jest mozliwe..

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt lip 30, 2004 13:28

ara, napisalam Ci taki ladny i dlugi post i Forum padlo :placz: . Wieczorem sprobuje jeszcze raz to odtworzyc.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lip 30, 2004 14:06

Anja pisze:ara, napisalam Ci taki ladny i dlugi post i Forum padlo :placz: . Wieczorem sprobuje jeszcze raz to odtworzyc.


odtworz, odtworz, prosze :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 14:10

Aro - zasiade wieczorem z ksiazka i na wypisze Ci co w tej madrej napisali :-) na pewno jesyt apteka homeopatyczna w Londynie, podam nazwy producentow. W wiekszosci nazwy tych lekow to nazwy ziol czy zwiazkow chemicznych wiec powinny byc takie same.
Spadam bo zajrzalam na mopmzent z pracy przez te nerko watroby na 1 stronie ;-)
Buziaki dla niebieskiego i niech sie nie denerwuje!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87889
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 30, 2004 14:14

O jestes :lol: To teraz napisze.
No-spy dawaj mniej zamiast 1/2 to 1/3 tabletki do 3 x dziennie (sprawdzilam dawkowanie u Rysia). Jezeli ma problemy z siusianiem to lecz go tym do 3 do 5 dni. Poza tym antybiotyki zeby porzadnie zadzialaly powinny byc dawane od 7 do 15 dni, i z tego widac ze Niebiesciuch jest swietnie leczony. Ale na biegunke to ja bym nie czekala :roll: . Kup trilac lub lakcid i dawaj oslonowo na wlasna reke. Tak sie robic powinno jezeli kto dostaje tabletki. Jak zastrzyki oslone powinen dac lekarz. Homeopatyki nie zaszkodza na pewno, a nawet moga wspomoc.
Co mu dajecie do jedzenia?

Poza tym prosze Cie nos do gory :lol: nikt nie mowil ze to sie latwo leczy, a juz na pewno nie ja. To sie leczy upierdliwie i moga byc nawroty nieraz, ale zapewniam Cie, ze sie uda.
Czytalas moj watek, wiem ze tak :wink: . Pol roku leczenia ale dalo wymierne sukcesy. Marudzic mozesz zawsze, ale musisz wierzyc 8) .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lip 30, 2004 14:34

Anja pisze:O jestes :lol: To teraz napisze.
No-spy dawaj mniej zamiast 1/2 to 1/3 tabletki do 3 x dziennie (sprawdzilam dawkowanie u Rysia). Jezeli ma problemy z siusianiem to lecz go tym do 3 do 5 dni. Poza tym antybiotyki zeby porzadnie zadzialaly powinny byc dawane od 7 do 15 dni, i z tego widac ze Niebiesciuch jest swietnie leczony. Ale na biegunke to ja bym nie czekala :roll: . Kup trilac lub lakcid i dawaj oslonowo na wlasna reke. Tak sie robic powinno jezeli kto dostaje tabletki. Jak zastrzyki oslone powinen dac lekarz. Homeopatyki nie zaszkodza na pewno, a nawet moga wspomoc.
Co mu dajecie do jedzenia?

Poza tym prosze Cie nos do gory :lol: nikt nie mowil ze to sie latwo leczy, a juz na pewno nie ja. To sie leczy upierdliwie i moga byc nawroty nieraz, ale zapewniam Cie, ze sie uda.
Czytalas moj watek, wiem ze tak :wink: . Pol roku leczenia ale dalo wymierne sukcesy. Marudzic mozesz zawsze, ale musisz wierzyc 8) .


a jak ja tutaj lakcidu nie dostane? moga miec pod inna nazwa i szukaj wiatru w polu.... :crying: poza tym mi nikt moze nic nie dac bez polecenia lekarza, weta czy kogos takiego. kiedys jak chcialam dla atenki cos na oczka to mi powiedzieli ze bez recepty sie nie obejdzie, a mi moj kuzyn wet powiedzial zeby to kupic.... :crying: popytam w aptekach i dam znac

zuza, daj znac jak cos wyczytasz gdzie co i jak. znalazlam ten mercilus pod nazwa merc sol. czy jest roznica w homeopatykach dla zwierzat a dla ludszi? czy to to samo ?:oops:

jeszcze jedna sprawa, czy on mi przestanie lac gdzie mu sie podoba jak juz sie go wyleczy zupelnie :roll: wiem ze nie robi tego specjalnie, ale czy jest nadzieja ze mu przejdzie, czy raczej moze mu tak zostac? no i czym do jasnej...sie rozni podsikiwanie od znaczenia, bo ja juz nie wiem. :oops: :evil: czy jak telepie ogonem, to znaczenie? bo na ten kosz z bielizna to na stojaco nalal, a nie przykucajac :oops: i telepal :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 14:39

i jeszcze jedno, berberis tutaj wystepuje w formie plynu......to taki ma byc? :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 30, 2004 15:06

lakcid i trilac sa u nas bez recepty. Jak nie mozesz dostac u siebie dawaj adres na PW wysle Ci paczke a co.
Poza tym lac przestanie jak go wyleczysz, ja tez sie tego obawialam, ale Rysio wrocil do kuwety :wink: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 38 gości