
Moderator: Estraven

MaryLux pisze:Płynęły chmury po niebie
deszcz bębnił w okna i dachy
płynął ulicą, chodnikiem
odrywał rynnom ich blachy
Kot skrył się w zimnej piwnicy
gdzie anioł tylko zagląda
mokre osuszył futerko
końca ulewy zażądał
Inka



Inus, w swoich wierszach ukazujesz cala prawde o zyciu kotow bezdomnych, a jednoczesnie dugerujesz osobie czytajacej, ze tak nie musi byc, ze wszystko zalezy od nas samych, i dajesz nadzieje, ze moze uda sie choc troszke zmienic ten koci los...
I to jest wspaniale!



Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, zuzia115 i 11 gości