Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Izo, Wiora jest chyba w ciut cieplejszym klimacie... U mnie śnieg, mróz i Felek sika na taras, bo nie chce mu się dalej po śniegu dreptać.
Trochę jeszcze pewnie zima potrzyma.
Jak to zima.
Damy radę. Musimy.

Ja w zeszlym tygodniu widziałam kwitnące narcyzy i magnolie... Ale tez nie w Polsce :mrgreen:

Megana pisze:Izo, Wiora jest chyba w ciut cieplejszym klimacie... U mnie śnieg, mróz i Felek sika na taras, bo nie chce mu się dalej po śniegu dreptać.
Trochę jeszcze pewnie zima potrzyma.
Jak to zima.
Damy radę. Musimy.

Masz rację Megana. Nie pomyslałam o tym. :roll:

U Wiory inny klimat. I chyba nie taki wilgotny. :roll:

No tak. To przyjdzie nam teraz długo poczekać....

taizu pisze:Ja w zeszlym tygodniu widziałam kwitnące narcyzy i magnolie... Ale tez nie w Polsce

A gdzie?I pewnie jeszcze cieplutko było???... :roll:

A koteczki takie samotne od rana. Cicho i pusto. Przerwa w pracy na kotka :kotek:

Tak. Koteczki czekają

.....codziennie.

Wioruś

przyszła wplata od Twojej Mamy.

65 zł. Dziękujemy z Całego Serca :1luvu:

Dotarła tez wplata dla Oczko

i Juniorka.

Prosiaczki2, Corrado Dziękujemy Pięknie :1luvu:

iza71koty pisze:
taizu pisze:Ja w zeszlym tygodniu widziałam kwitnące narcyzy i magnolie... Ale tez nie w Polsce

A gdzie?I pewnie jeszcze cieplutko było???...

+ 10 - +17 :mrgreen:

A u mnie... smrodliwie jest. Siedzę w pracy na dyżurze, z ostatnim złapanym kociakiem z peronu... miałam tylko dać jeść, no ale skoro podszedł pod rękę... płacze maluszek, na przemian z syczeniem. Na początku jak małpka się mnie uczepił i tulił się pół godziny. Teraz siedzi w kartonie, w ręczniczku i fuczy. :roll:

I tak sobie śmierdzimy oboje.

Mam horrendalny katar

Koty dostaja wpadają w popłoch, kiedy kicham

Hmmm ,moze te stokrotki u mnie przez ten cieplejszy klimat od wiory?:) w sumie nie mieszkamy aż tak daleko od siebie:).Ale koty dokarmiane stołują się u mnie na tarasie jak zwykle ,pogoda czy niepogoda w brzuszkach burczy.Iza pozdrów FIDO ,pozostałe futrzaki również:)

iza71koty pisze:
Megana pisze:Izo, Wiora jest chyba w ciut cieplejszym klimacie... U mnie śnieg, mróz i Felek sika na taras, bo nie chce mu się dalej po śniegu dreptać.
Trochę jeszcze pewnie zima potrzyma.
Jak to zima.
Damy radę. Musimy.

Masz rację Megana. Nie pomyslałam o tym. U Wiory inny klimat. I chyba nie taki wilgotny.

No tak. To przyjdzie nam teraz długo poczekać....

niestety

wilgoc taka ze wszystko plesnieje z predkoscia swiatla :evil:

nie wspomne juz o stanie zagrzybienia scian w sypialnianym i w lazience :evil:

ogolnie staram sie tego pozbyc min raz w tygodniu.psikam cala sciane chlorem bo tylko to w miare pomaga.ale ten zapach...

no nie jest ciekawie.
jesli ktos ma problemy ze stawami to juz w ogole kaplica.
dodam jeszcze tylko,ze na 15 mieszkan jakie przetestowalam na zielonej wyspie,tylko w jednym grzyb nie pokazal sie ani razu :roll:

(i dodam tylko, ze bylo to najtansze mieszkanie jakie wynajmowalam :roll:

)