Dwie pręgowane 2 letnie kotki mają dom-po raz 3-ci na zawsze

Trzymam

Niech się w końcu koteczkom poszczęści.

kaja555 pisze:ale nam się tutaj klub fajny zrobił

a masz może zdjecie tego tarasu? pokazałabym tym ludziom że się da

Niestety nie, a jak wracam do domu to już za ciemno na foty

Może jutro coś wymyślę. :idea:

dzisiaj o 18.00 wizyta domku z Bierunia, wrażenia opiszę jutro, bo wieczorem już nie mam siły włączać komputera :mrgreen:

Kasiu-napisz jak poszło???
Trzymam zaciśnięte kciuki! :ok:

Podpinam się pod prośbę o fotkę zabezpieczonego balkonu tarasowego

sama takowy posiadam, ale poza zrobieniem z tego okratowanego bunkra (co nie wchodzi w grę) nie mam pomysłu jak toto można by zabezpieczyć ... Bardzo ładnie proszę :roll:

kropkaXL pisze:Kasiu-napisz jak poszło???
Trzymam zaciśnięte kciuki!

wizyta dopiero dzisiaj wieczorem :ok:

Wiem Kasieńko-prosiłam tylko na zapas! :ryk:

za szansę dla kotek :ok:

Pewnie już po wizycie.

Ale jestem ciekawa i co i co...
:ok:

czekamy na wieści :ok:

co wy w nocy nie śpicie??

ja wstaje o 5.00 i już nie daje rady w nocy włączyć komputer :wink:

No a wizyta: Państwo super, dojrzałe małżeństwo z doświadczeniem z kotami, sikanie do butów zaliczone, więc są przygotowani na ciężki początek. Są starsi od dwóch poprzednich domków siostrzyczek. Pani to dentystka, zawodu Pana na razie nie znamy, ale to on dzwonił w sprawie kotek. Ostatnio mężczyżni przejmują stery w adopcjach.

Jeżeli chodzi o zabezpieczenie domu to będą siatki w oknach na parterze, na piętrze już są. Tarasu ani balkonu nie ma, jest po prostu wyjście na ogród i Pańswto już dawno myśleli o zrobieniu altanki, ale za blisko jest drugi dom (4 metry). Wiec w tym jest problem. Będą zrobione drugie drzwi z siatki, żeby koty nie wyszły. W przyszłości może będą mieć osiatkowany małpi gaj w ogródku, jeżeli będą jednak się interesować podwórkiem.

Dzisiaj ok. 18.00 siostrzyczki jadą do Bierunia. Trzymajcie za nie kciuki!
Boję się o to wychodzenie, ale mam nadzieję, że te zabezpieczenia wystarczą.