Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

[joarkadia]

dwa miesiące temu było 2 - 3 miesiące, ale tak na moje oko ma około pół roku.... wyjdzie jak pójdziemy jutro do weta
Fuksik wcina jedzonko - pozera właśnie drugą saszetkę mokrego i kończy ją właśnie mały głodomór
Spieszę donieść - jest czarny z;
- białą szyjką od boczków do żeberek,
- białe kawałeczki pod noskiem, białe wąski na czarnym tle ,
- miedzy przednimi łapkami kawałek białego,
- biały brzuszek,
- i cztery skarpetki każda innej długości
Ufny, daje się brać na ręce, nie wyciaga pazurków nawet przy obcinaniu. Cukierek po pierwszym obwąchaniu zaczął syczeć na niego, Garfildosek również, Ryś uciekł, Puszek popatrzył obojętnie i poszedł spać do drugiego pokoju, a rademenes próbował polizać małego po łepku, ale Fuksik zaczął warczeć....

[mrkevka]

Z Cukierkiem szybko Ci poszło wyadoptowanie, to i z Fuksem nie będzie problemu. W końcu chłopak ma fuksa, nie?

[joarkadia]

Warkot w domu jak na dworcu jak express wjeżdża
Fuksik siedzi biedak pod kanapą, a reszta kociaków probuje go obwąchać, bez rezultatu....
cukierek wydziera się i syczy, Ryś z podkulonym ogonem koło mnie siedzi, garfild poszedł do wanny a Puszek siedzi i się myje. W nocy o 2,40 awantura miedzy Cukrem a Fuksem spowodowała, że nakaz eksmisji dostał Cukierek...

[joarkadia]

No to oficjalne gratulacje "zadziecienia" .
Oczywiście, zrobię fotki, jak trochę mały się oswoi i upewnisz się, że nic mu nie dolega - z tego, co widać, to na u odpowiedzialnych ludzi nie był

Mały ma się oswoić??? A kto spał mi na szyi i nie chciał zejść wogóle??? wdrapuje się po moich łydkach ze zręcznością małpki
Płucka też ma zdrowe, co słychać po odgłosach prób odstraszenia reszty kotów od siebie.... Dziś pójdziemy pewnie do weta na przegląd i szczepienie. Mam nadzieję, że dogada się jakoś z kotami....

[joarkadia]

Pierwszy raz w życiu widziałam kota, który jednocześnie załatwia grubszą potrzebę fizjologiczną w kuwecie i warczy na drugiego kota lepiej niż traktor i próbuje przegonić go przednią łapą Jakim cudem nie wpadł pyszczulkiem w piasek - nie mam pojęcia, to istny cud Widok niesamowity, mina Rademenesa również - wykrzywiał łepek na wszystkie strony i zaczął wyć (dosłownie!!!)Spektakl z recitalem trwał parę minut w czasie których o mało nie spadłam z krzesła ze śmiechu.
Zdaje się, że Fuksik przysporzy mi wiele radości i śmiechu

[alix76]

Akrobata oswojony, jednym słowem jest , wygimnastykowany też - cud nie kot!

[joarkadia]

Rzeczywiście, cudak.....
Teraz morduje myszę, którą - z zgrozo! - zabrał Cukierkowi spod pyszczka tygrysim skokiem. Cukierek obrażony, fuka i syczy, Fuksik również broni się więc są cyrki. Garfildek obserwuje ich z góry z pogardliwym wyrazem pyszczka, Puszek wyprowadził się na lodówkę a Ryś w torebki foliowe niegdyś umieszczone w dużym koszu. Rademenes coraz bliżej podchodzi do malucha.... Fuksik coraz pewniej się czuje mimo lekko wrogiej postawy Cukierka i wędruje już prawie po całym mieszkaniu

[joarkadia]

Nie wiem jak go tam nazywano, ale zaczyna reagować na Fuksika
Wielkie boje, syki, fuki głównie z Cukierkiem, który poczuł się panem tego domu i próbuje podporządkować dobie Fuksa - z różnym rezultatem potem zgodnie jedzą z jednej miseczki
Garfildek trochę rozdrażniony ilością czarnych futer w domu i posykuje na oba maluchy. Za to w nocy nie mogłam się ruszyć - wszystkie sześć mnie obłożyły tak, że nie miałam jak przewrócić się z boku na bok. Fuksik wybrał miejsce przy mojej szyi, a Cukierek dosłownie po drugiej stronie - nie mógł być przecież gorszy, prawda?? Dopiero dziś pójdziemy do weta, bo wczoraj wróciłam o 21 z pracy dopiero i padłam jak pies pluto

[Erin]

Fajny maluszek
Tutaj jest wątek pomocowy dla pingwinków w potrzebie: viewtopic.php?f=1&t=123265&p=6988819#p6988819

[joarkadia]

Fuksik przeżył swoją pierwszą kapiel;) nie powiem aby był zachwycony
Miaukolił niesamowicie, a Ryś z dwoma łapami na brzegu wanny dokładał się do śpiewu i miałam istny koncert
Poza tym Cukierek i Fuksik ganiają się jak szalone po całym mieszkaniu

[joarkadia]

Cukierek i Fuksik najpierw biją się i ganiają, a potem zgodnie idą spać obejmując się łapkami;)
Słodki widok
Efekt nocnych gonitw - suszarka jak zwykle wywalana, kilka talerzy na podłodze (kara że nie chciało mi sie pozmywać wieczorem ), zrolowany dywan w przedpokoju i lekko wystraszony hałasem Ryś w moim plecaku

[Annaa]

Biedny Ryś może on daje do zrozumienia że ma dość szaleńców i się wyprowadza

[joarkadia]

Po wadze mojego plecaka myślałam, że tam całe stado się zebrało

[joarkadia]

Dziś wielki dzień Cukierka - jedzie do swojego DS!
Kilka nowych myszek, jego ulubiony sweterek na którym lubi spać, umowa, ksiażeczka zdrowia, obróżka - wszystko przygotowane Mały jakby coś czuł, bo chodzi i przytula się do każdego kota - tym razem nawet Garfildosek na niego nie syczy i sprzedał mu baranka, któy wystraszył Cukra...
Trzymajcie kciuki za pięknego, wspaniałęgo kocurka Cukierka i jego nowy dom

[alix76]

Och, Asiu ...