mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 25, 2011 20:48 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Eh Lenusia... to jest APARATKA :mrgreen: pluska się pod prysznicem, pomaga zmywac naczynia i ubijac kotlety.
jak tylko wrocilysmy z poronina, to dostala znowu ruje, ale taką, ze posikiwala (na łóżko, na reczniki w wannie, w korytarzu...) 5 miejsc w pol dnia... od razu pojechałam z nią do weta, na białobrzeską. dostała farmakologie, 2 dni do uspokojenia rujki i teraz dostała raz i w przyszłym tyg sterylka. teraz mamy jeszcze badania zrobic przed zabiegiem. Tak zdecydowała p. dr Jagielska, bo akurat nas przyjmowała.

Ale Lenusia, to jest Lenusia. Buziaki rozdaje, codziennie rano jest 15 minut przytulania a pozniej wstawac, bo glodna :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Wto sty 25, 2011 20:58 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kasiu...Obrazek :cry: :oops:

Będziemy trzymać z całych sił :ok: :ok: za Lenusię.Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 25, 2011 20:59 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Fajnie, że są dobre wieści :ok: :1luvu:
Ucałuj Lenusię i trzymamy kciuki za bezproblemową sterylkę :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 21:08 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

heh :) Lenusia nazywa się Pusia-Lenusia :) na drapaku nie chce spac, spi ze mną w lóżku. lapie muchy za oknem i jest super kotem. ale wybreda okrutna... teraz troche zaczela jesc, ale konserwy nie tyka. suche wybiorczo a reszte mieso i szynke.
a jak miauczy to skrzeczy jak wrona :ryk: pije herbate z kubka, szczególnie lubi rumianek i mięte :) odpoczywa na stercie moich ksiazek, spi na wlączonej pralce. zdarza się jej spasc z parapetu :) jest arcyciekawa :) ulubienica mojego Andrzeja, bo go nie atakuje a nawet jak złapie zebami to nie gryzie tylko lize :)

cała droge w aucie przespi, nie brudzi nic a nic. nawet nie miauczy. spi sobie.
moge jej obcinac pazurki, troche sie wtedy niecierpliwi, ale nie jest agresywna. czasanie niebardzo lubi, ale mozna to robic :)

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze, bo Lenusia to jest moj skarbek... aaa i uwielbia akrobatyke, czyli chodzenie po suszarce na pranie :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Wto sty 25, 2011 21:16 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kasiu, czy ona się zmieniła odkąd nie ma braciszka?
Bo kiedyś nie chciała spać z Tobą i nie była za mizianiem tak bardzo jak teraz. :roll:
A wybredna to dlaczego jest? He?
Kto ją tak rozpieścił?
Lenusia to niczym hrabianka na włościach! :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 25, 2011 21:28 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

oj tak :) psy mają właścicieli, koty- PERSONEL!!!
wybreda bo kreci nosem na jedzenie :)
ona teraz przylepa straszna jest. nie wiem, czy to kwestia tego, ze Lesia nie ma, czy po prostu dlatego, ze jestem cała dla niej.
Ale prawda jest taka, ze rano przychodzi, przykłada mi pyszczek do ust i wącha. tak blisko jest, ze czuje te jej male wąsiki i mnie laskoczą, ale udaje, ze jeszcze spie :) a jak tylko zobaczy, ze sie ruszam, to hop na mnie i miau :)
mozna by opowiadac i opowiadac :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Wto sty 25, 2011 22:54 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Bardzo się cieszę, że masz z niej pociechę i że jest taka szczęśliwa i Ty jak widzę też. :1luvu:

O opowiadaniu o kotach to już nie wspomnę, bo tak bym mogła o nich godzinami opowiadać i opowiadać...a sporawo mam do opowiedzenia. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lut 07, 2011 21:19 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

kasiatatry pisze:Eh Lenusia... to jest APARATKA :mrgreen: pluska się pod prysznicem, pomaga zmywac naczynia i ubijac kotlety.
jak tylko wrocilysmy z poronina, to dostala znowu ruje, ale taką, ze posikiwala (na łóżko, na reczniki w wannie, w korytarzu...) 5 miejsc w pol dnia... od razu pojechałam z nią do weta, na białobrzeską. dostała farmakologie, 2 dni do uspokojenia rujki i teraz dostała raz i w przyszłym tyg sterylka. teraz mamy jeszcze badania zrobic przed zabiegiem. Tak zdecydowała p. dr Jagielska, bo akurat nas przyjmowała.

Ale Lenusia, to jest Lenusia. Buziaki rozdaje, codziennie rano jest 15 minut przytulania a pozniej wstawac, bo glodna :)

Kasiu, miała sterylkę Lenusia?
A jak badania?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 19, 2011 19:56 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Lena ma wysokie erytrocyty, hemoglobinę i hematokryt + wysoki mocznik, za niskie płytki krwi :( . w rozmazie krwinek białych są odchylenia kwasochłonnych za duzo, segmentowanych za mało. Jutro jadę jeszcze raz na bialobrzeską, ale te niskie płytki mnie martwią (262 przy normie 300-800) i wszystko inne tez mnie martwi. test na bialaczke -, chociaz tyle. Lena ma wade zgryzu i juz ma kamien do zdjecia na trzonowych. poza tym załatwiła skaner, pogryzla laptopa, podrapała drugie (nowe :( ) drzwi. Ale to juz nie takie wazne, bo ona to nie robi ze zlośliwości tylko "przy okazji" :roll:


aha, Lenusia nauczyła sie jezdzic autem i teraz jak jezdzimy do domu to te 5-7 h trzyma siku i kupe bez glodówki, + grzecznie spi cała droge. zasypia od razu- budzi sie pod domem :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Sob lut 19, 2011 20:23 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Wysokie erytrocyty i hemoglobina - to moze trochę odwodniona?
Życzymy zdrówka.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 19, 2011 21:37 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kasiu, może to od tych ząbków ma takie wyniki?
jakie ma dziąsła Lenusia?

Wysoki mocznik może świadczyć np. o przebiałczeniu diety, a więc o zbyt wysokim poziomie białka w diecie przy niedoborze innych składników, wtedy mogą pojawiać się problemy z mocznikiem.

Nic nie piszesz to chyba nie miała sterylki?

Napisz jutro co powiedzieli weci.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 19, 2011 21:54 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

nie miała sterylki, bo jak wyliczyłam sobie, to znowu mi wyszło, ze kilka dni po sterylce pojedziemy do domu a to by była najgorsza opcja. nie mam pojęcia co to może być, generalnie wydaje mi się, że Lena ma dobrą dietę :( Te zęby mi się nie podobają.
i te niskie płytki.
No nic, jutro rano zadzwonię, a później tam pojadę. Zobaczymy co lekarz na to powie.
ja się nie znam na dziąsłach ale lekarka dziś sprawdzała i nic nie mówiła, żeby było nie tak, tylko tyle, że zgryz ma krzywy.
Będę się zastanawiała nad tymczasem, który ewentualnie mógłby się przekształcić w dom stały, tylko póki co mam obawy. Lenka się tak przywiązała do mnie, że nie wiem, czy ona by tego chciała w ogóle. do tego dochodzą dwa miliony innych rzeczy ale to już ja muszę "przemyśleć i przetrawić".


to co mi się właściwie rzuciło w oczy, ze Lena w tym tygodniu jakaś spokojna i senna, w domu w poroninie była za to zywym sreberkiem. Chyba że odreagowuje. Do tego dziś w dodatku dopiero po powrocie od weta zaczyna miaukolić i nie wiem, czy to znowu ruja? 8O

czekają mnie niestety inwestycje w większe drapaki w domu w poroninie, bo inaczej pojawią się koszty... Bo hrabina musi mieć pałac nie chate :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Sob lut 19, 2011 22:19 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

No tak, księżniczka ma prawo żądać wygód, :mrgreen: tylko niech sobie przypomni gdzie się urodziła. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 19, 2011 22:25 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

tego już chyba nie pamięta i dobrze :) fajna jest, śmieszna :) docelowo bedzie miała wybieg za domem, ale wszystko w swoim czasie. już nawet mama stwierdziła, że to konieczne. Lenka nadwyrężyła troszkę nowe firanki, bo spadła z parapetu i chciała się złapać :) ona ma tak czasem, jak się zapomni. Wybieg raczej musi być przed latem. nazywam ją często Pusia, bo jest puchata i robimy masaż futra :ryk: chyba, że coś przeskrobie to jest Lena :)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Sob lut 19, 2011 22:39 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

kasiatatry pisze:tego już chyba nie pamięta i dobrze :) fajna jest, śmieszna :) docelowo bedzie miała wybieg za domem, ale wszystko w swoim czasie. już nawet mama stwierdziła, że to konieczne. Lenka nadwyrężyła troszkę nowe firanki, bo spadła z parapetu i chciała się złapać :) ona ma tak czasem, jak się zapomni. Wybieg raczej musi być przed latem. nazywam ją często Pusia, bo jest puchata i robimy masaż futra :ryk: chyba, że coś przeskrobie to jest Lena :)

Kasiu, ja też bym chciała zobaczyć Lenusię - Pusię. :(

Co do tymczasowania to chyba się wstrzymaj,nie ryzykuj. Nie wiadomo jak panna by reagowała, a stres u niej to sama wiesz. :(
Chyba że dorosły i to bardzo kot, taki ma już nabytą odporność i pewnie koronowirus mu niestraszny.
Ja osobiscie z maluchami nie chce mieć już nic do czynienia!!! :cry:
Dorosłe tymczasy mam kilkuletnie, ale i maluch mi się trafił, ale na szczęście szybko pojechał do domku do Warszawy, ale strachu o niego się najadłam.
To ten Tulinek viewtopic.php?f=1&t=118816&hilit=tulinek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 105 gości