Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 23, 2011 17:53 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

sunshine pisze:To maleństwo??? 8O Nasze kicie też miały małe, ledwie widoczne cięcie. Ale były bardziej wygolone.

Pisałam, że wygolone miejsce jest niewiele większe od ranki :) A do tego zaczęło już zarastać, jest szczecinka :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Nie sty 23, 2011 17:54 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Pamiętam, co pisałaś. Usprawiedliwiam jedynie moje krótkowidztwo :oops:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 23, 2011 19:02 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

faktycznie malutko wyciete. Bombi miała duuuuuzo więcej brzuszka wycięte, prawie że pół.. juz jej odrasta futerko powoli, a ja tak lubiłam sie tulić dot ego gołego ciałka cieplutkiego :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie sty 23, 2011 20:54 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Główne wątki BUDRYSKA:

stary :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104107

nowy :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=123180

Zapraszam do zaglądania i pomocy choćby przez podrzucanie wątków :ok:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon sty 24, 2011 18:41 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Trochę spóźniona ale dopiero mi się przypomniało... :oops: cudny Tigerek na hamaczku, a Twój tort... OMG, prawie zasliniłam monitor, w sklepach takich cudnych nie robią. I pewnie smakował wyśmienicie :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 13:51 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

shalom pisze:Trochę spóźniona ale dopiero mi się przypomniało... :oops: cudny Tigerek na hamaczku, a Twój tort... OMG, prawie zasliniłam monitor, w sklepach takich cudnych nie robią. I pewnie smakował wyśmienicie :D

Dziękuję 8) Wyśmienicie to smakował produkcji mojej babci. Niestety nikomu z rodziny jeszcze nie udało się dorównać temu ideałowi :roll:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto sty 25, 2011 14:14 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Obrazek

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto sty 25, 2011 14:15 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Ale elu, możesz zbudować swój mit doskonałej gospodyni i za pare lat wszyscy będą z błogim uśmiechem opowiadać, ze takiego czeskiego i pierniczków jak Elu to nikt nie robi :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 14:16 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

A nasz Hans nie potrafi spać zwinięty w kłębuszek :?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 14:43 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

elu pisze:Obrazek

cudowna fotka. cudowna na maksa. porozpływam się troche nad nia... bo do 16 czekac musze na zajecia i glupie zaliczenie:/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto sty 25, 2011 14:50 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Nasze śpią w różnych dziwnych pozach i wszystkie tak potrafią się zwinąć w kłebek, że nie wiadomo gdzie koniec a gdzie początek kota ;)

Wczoraj Migotka pojechała na ściągnięcie szwów. Przy ściąganiu okazało się, że nie do końca jej się wygoiło :? Wetka ściągnęła część szwów, jeden zostawiła i kazała przemywać roztworem spirytusu z wodą 1:1. Jak się zagoi to mamy się ponownie pojawić.
Nie wiemy czemu się nie zagoiło, albo nadwyrężyła podczas szaleństw, albo myjąc się mocniej szarpnęła :| Ech...

A z innej beczki, to Berka zrobiła się taka faaajna puchata :D :1luvu:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto sty 25, 2011 14:56 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Migocia, Ty sie nie wygłupiaj, tylko ładnie lecz ranke, co sie zagoi, nie szalej, bo Pańca bedze smutna.. a musisz byc zdrowiutka przeciez zeby hasać..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto sty 25, 2011 14:59 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Ej no... A może ona też, jak nasza Helga, uczulona na szwy. I może stad to dłuższe gojenie.
A skąd będziesz wiedziała, że rana się wygoiła do końca?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 16:26 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

W Zaklinaczu kotów napisane jest że pozycja spania kota zależy też w dużej mierze od temperatury. Jak kotu jest bardzo ciepło to śpi rozwalony, a jak chłodno to zwija się w kłębek, jak chowa główkę gdzieś tam w nogi to mu zimno. U nas by się zgadzało bo w domu kaloryfery rzadko włączone i śpią zwinięte w kłębek, a w słoneczku zawsze się rzowalały na całą długość.

Przyszło mi do głowy że może Konan zły bo głodny :roll: tzn jeśc dostaje, ale cały czas jakby mu mało, bo chrupek zjada mniej niż Frejka, może ma większe potrzeby i jest przez to sfrustrowany. Tylko skąd mam wiedzieć ile mu dawac? on nigdy w zasadzie mięcha nie odmówi, nawet jak już ledwo chodzi z przejedzenia.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 16:44 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Sie napisałam tyle ze nie u siebie :wink: , sorry elu za bałagan :oops:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 12 gości