pytanie do fundacji ... JAK ZNALEŹĆ LOKAL DLA KOTÓW?

Kasia D. pisze:Zawracanie głowy...
Ja normalnie znalazłam w Anonsach.

w połowie tego wątku pojawił się taki wpis - a naprawdę w ogłoszeniach KAN szuka, szukał i szukać będzie.
Bardzo prosimy o pomysły, sugestie , uwagi - ale takie konstruktywne

slapcio pisze:Kasiu, co masz na mysli przez " " ?

Że strzelacie do wróbla z armaty.

Słowo daję, ten lokal można było już dawno znaleźć, z tym że nie przez pisanie petycji i podań a poprzez intensywne szukanie.

wielokrotnie w wątkach KAN jest opis działań od 1,5 roku mających na celu znalezienie lokalu.
Widocznie nie jest to takie proste.

Andżelika oraz KAN szukali, chodzili "po ludziach " i po urzędach , czytali ogłoszenia. Nie będę zbierać postów na ten temat z wątków dla argumentacji.

Nie chodzi i sam lokal - to też wynika z lektury wątków. Nie dostali środków na sterylizację, tematy zwierząt to czarna dziura w Radomsku.
To nie jest szukanie pokoju do wynajęcia w gazecie - to sprawa dużo bardziej złożona.

Proszę o KONSTRUKTYWNE uwagi i sugestie w tym wątku.

Kasia D. pisze:
slapcio pisze:Kasiu, co masz na mysli przez " " ?

Że strzelacie do wróbla z armaty.

Słowo daję, ten lokal można było już dawno znaleźć, z tym że nie przez pisanie petycji i podań a poprzez intensywne szukanie.

może przestań porównywać Radomsko, które ma 50tys. mieszkańców do Lublina, który ma tych mieszkańców 7 razy więcej. zamiast pisać "ja bez problemu znalazłam lokal" i że można to było zrobić już dawno temu, może przyjedź do Radomska i przekonaj się, jak jest naprawdę. sama spróbuj znaleźć, zobaczymy czy jest jak mówisz.
skoro tyle się mówi o Radomsku, że mają ciężką sytuację, że nie mogą znaleźć lokalu, że miasto się nie interesuje, to może coś w tym jest. skoro inne sposoby zawiodły, nie przyniosły skutku, to może trzeba robić coś innego, na przykład wytoczyć metaforyczną armatę, jak to nazwałaś.

jeśli masz coś do powiedzenia, to może powiedz coś, co rzeczywiście może się komuś przydać, a nie to, że Ty znalazłaś i że Radomsko robi źle.

Wnerwia mnie ta atmosfera histerii wokół lokalu dla KAN.
Jak miau.pl miauem.pl jeszcze czegoś podobnego nie było.

Życzę powodzenia w czekaniu na cud. I żegnam, mam swoje, ważniejsze sprawy.

jeśli nie możesz pomóc, to po prostu nie krytykuj.

Histerii nie widzę :wink:

Natomiast uważam, że trzeba próbować róznych rzeczy - lepsze to niz grzech zaniedbania. Skoro "zwykłe" srodki juz się wyczerpały a czasu nie przybywa...

slapcio pisze:Histerii nie widzę
Natomiast uważam, że trzeba próbować róznych rzeczy - lepsze to niz grzech zaniedbania. Skoro "zwykłe" srodki juz się wyczerpały a czasu nie przybywa...

dlatego z uporem maniaka pytam jaki jest plan do wdrożenia, gdy czas się skończy zanim pojawi się lokal do dyspozycji, aby nie obudzić się z ręka w nocniku

adopcje się powoli rozkręcają. Są oferty DT. Idą ogłoszenia.
Tyle ja wiem..

dagmara-olga pisze:adopcje się powoli rozkręcają. Są oferty DT. Idą ogłoszenia.
Tyle ja wiem..

ale jakieś takie "ponadnormatywne" tzn związane właśnie z sytuacją lokalową?, bo tak to chyba standardowo powinny iść.
A awaryjnie jest tyle DT aby na wszelki wypadek przepakować ogony? jakiś transport uzgodniony zawczasu? czy są przyjmowane teraz też na bieżąco czy pomoc stacjonarna wstrzymana czasowo?
Bo to tak się mówi - jeszcze miesiąc - a potem dmuchnął, kichnął i będzie 27 luty

właśnie, może jakiś plan ewakuacji - na przykład deklaracje odnośnie transportu.

Ażeby planować ewakuację i transport - trzeba wiedzieć, dokąd pójdą koty.

Już napisałam - Angelika zrobiła, ile się dało.
Więcej się nie dało. Czy tak trudno się z tym pogodzić?
Angelika nie składała na Miau dokładnych sprawozdań z tego, co robi - bo była zajęta ratowaniem kotów.
Karmieniem, leczeniem, sprzątaniem.
I bieganiem po urzędach, czytaniem ogłoszeń, pisaniem pism.

Jedyne, co można w tej chwili zrobić - to szukać DT i DS dla kotów z KAN.
Zamiast krytykować - przyjmijcie koty na DT.
Bo krytyka w tym momencie nie pomaga, ale wręcz szkodzi - bo krzywdzi kobietę, która działa z ogromnym poświęceniem.

rozumiem Tweety - czas ucieka - szybko. Trzeba teraz zebrac deklaracje pewnych DT - bo wstępne są w poście eksmisyjnym.
I tam zaraz napiszę z prośbą o konkrety.

dagmara-olga pisze:rozumiem Tweety - czas ucieka - szybko. Trzeba teraz zebrac deklaracje pewnych DT - bo wstępne są w poście eksmisyjnym.
I tam zaraz napiszę z prośbą o konkrety.

dokładnie, żeby wiedzieć na czym człowiek stoi, co ma zapewnione i czego i ile jeszcze szukać. Do tego ustalić transport, wszystko to biorąc pod uwagę najczarniejszą okoliczność czyli aktualny stan kotów. Jak to będzie dograne to można znowu rzucić się ze zdwojoną siłą w wir poszukiwań lokalu, bo zaplecze, w razie godziny W, będzie zapewnione.

Tweety pisze:
dagmara-olga pisze:rozumiem Tweety - czas ucieka - szybko. Trzeba teraz zebrac deklaracje pewnych DT - bo wstępne są w poście eksmisyjnym.
I tam zaraz napiszę z prośbą o konkrety.

dokładnie, żeby wiedzieć na czym człowiek stoi, co ma zapewnione i czego i ile jeszcze szukać. Do tego ustalić transport, wszystko to biorąc pod uwagę najczarniejszą okoliczność czyli aktualny stan kotów. Jak to będzie dograne to można znowu rzucić się ze zdwojoną siłą w wir poszukiwań lokalu, bo zaplecze, w razie godziny W, będzie zapewnione.

no i?

pytanie do fundacji ... JAK ZNALEŹĆ LOKAL DLA KOTÓW?

Kto przegląda forum