U Mani nie widziałam już wiecej rzadkiej kupy (ani żadnej innej).
Mam kilka teorii - albo za dużo interwencji medycznych - drontal i szczepienia.
Albo ona za dużo je i miała niestrawnosc. Naprawdę, to malenstwo je wiecej niż inne kotki, jeszcze po nich dojadą. Zaczęłam jej zabierać miche po Meli i Emmie.
Poza tym jeszcze przyszło mi do głowy, ze ona zaczęła od kilku dni obgryzac taka podkładke na stół z włókna bananowca. Może jej zaszkodziło.
Nie było mnie w domu, jak Mela i Mania spał dziś razem pierwszy raz, ale mąż je dla mnie sfotografowal
