Na pierwszych dwóch widać, że się chłopaki kochają
a na kolejnych Mundek się stawia i wygląda przy tym prześmiesznie
Ja ostatnio zrobiłam wszystkim kotom kontrolne badania i po przyjeździe wiadomo co się stało.
Białaczkowym kiciom kontroluje krew co pół roku, ale jak potrzeba to i częściej.
Uważam, że odpowiedzialny opiekun powinien tak robić, Ty zrobiłaś i wiesz, że z tej strony nic im nie grozi.
Z sikami u mnie byłby problem i chyba muszę się postarać o taka łopatkę do łapania moczu.
Masz może coś takiego?











